We wrześniu 2014 roku, Małgosia zaczynała naukę w pierwszej „G” - w Szkole Podstawowej numer 54 im. Wacława Kuchara w bytomskiej dzielnicy Miechowice.
„Dziennik Zachodni” towarzyszył dziewczynce i jej rodzinie przez kilka dni w przygotowaniach do rozpoczęcia jej pierwszego w życiu roku szkolnego. Relacjonowaliśmy także, dzień po dniu, cały pierwszy tydzień nauki. Przeżywaliśmy to razem z rodzicami, dziadkami i starszym bratem dziewczynki, a wiemy też, że losy "Małgosi z pierwszej klasy" z zainteresowaniem śledzili nasi Czytelnicy.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Czas jednak płynie. Ostatnio sprawdzaliśmy co słychać u naszej uczennicy, kiedy była w klasie czwartej.
Kiedy Gosia szła do pierwszej klasy, opowiadała nam, że marzy o tym, żeby uczyć się tańczyć i ma nadzieję, że szkoła jej w tym pomoże. I kiedy zapytaliśmy o to dziesięciolatkę, to marzenie udało się spełnić. A jak jest teraz? Czy nadal tańczy?
- Gosia tańczyła, dopóki takie zajęcia oferowała szkoła, potem jednak, po piątej klasie, już nie było takich możliwości - opowiada pani Iwona, mama dziewczynki.
Jako pierwszoklasistka deklarowało, że będzie chętnie uczyć się czytać i pisać, a w czwartej klasie przyznawała, że najbardziej lubi uczyć się języków obcych. Czy tak jest i obecnie?
- Jak najbardziej! Gosia najwięcej czasu poświęca nauce języka angielskiego i niemieckiego, poszerza w tym zakresie swoje umiejętności - zapewnia pani Iwona.
Być może nauka języków przyda jej się w przyszłości, bo Małgosia chciałaby wybrać zawód stewardessy!
- Powoli zastanawiamy się z córką nad wyborem szkoły średniej, na pewno będziemy sprawdzać, gdzie są klasy o takim profilu, gdzie mogłaby realizować swoją pasję - mówią rodzice.
Chociaż na wybór ma jeszcze prawie cały rok, Małgosia stanowczo deklaruje, że musi podjąć decyzję już we wrześniu.
Bardzo cieszy się na powrót do szkoły w normalnej, stacjonarnej formie.
- Dzieci bardzo przeżywały zamknięcie w domach, oddzielenie od codziennych, bliskich kontaktów z rówieśnikami. Rozmowy telefoniczne czy przez internet na pewno tego nie zastąpią - potwierdzają rodzice dziewczynki
Na szczęście w wakacje udało się to trochę nadrobić - Małgorzatka spędziła je częściowo na obozie w Międzyzdrojach, a potem z rodziną w Rowach.
Życzymy Małgosi wspaniałych przygód w ósmej klasie i już dziś obiecujemy, że tak, jak towarzyszyliśmy jej w przygotowaniach do klasy pierwszej szkoły podstawowej, tak i w przyszłym roku, razem z nią "pójdziemy" ponownie do pierwszej klasy - szkoły średniej.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?