Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mało pierwszych klas. Od września dzieci trzeba wozić

Piotr Sobierajski
W Szkole Podstawowej nr 28 udało się uniknąć likwidacji pierwszej klasy. Placówka w 2015 roku świętowała stulecie
W Szkole Podstawowej nr 28 udało się uniknąć likwidacji pierwszej klasy. Placówka w 2015 roku świętowała stulecie piotrsobierajski
W Dąbrowie Górniczej w nowym roku szkolnym 2016/17 w sześciu szkołach podstawowych nie powstaną pierwsze klasy. Dzieci jest zbyt mało.

W Dąbrowie Górniczej niż demograficzny daje się we znaki. Aż w sześciu z 23 szkół podstawowych od września nie będzie pierwszych klas. Ten wynik mógł być jeszcze gorszy, ale w ostatniej chwili, po kilkudniowych konsultacjach rodziców z władzami miejskimi, udało się uniknąć takiej sytuacji w Szkole Podstawowej nr 28 w dzielnicy Okradzionów. Tam groziła maluchom nauka w klasach łączonych lub w sąsiedniej szkole.

Jak będzie wyglądać edukacyjna mapa pierwszych klas w Dąbrowie? W SP 23 w dzielnicy Tucznawa, SP 25 w dzielnicy Ujejsce, SP 27 w Błędowie i SP 35 w Trzebiesławicach nie będzie w ogóle pierwszych klas. Tam rodzice nie zgłosili po prostu do nauki ani jednego malucha. Trójka dzieci, która miała rozpocząć edukację w SP 2 w Strzemieszycach będzie dowożona do SP 17.

Podobnie wygląda sytuacja w SP 13 w Zespole Szkół nr 2 na osiedlu Manhattan w dzielnicy Gołonóg. To zaskakujące, ale tu też jest tylko czwórka przyszłych pierwszaków. Dla nich nie będzie więc specjalnie tworzona osobna klasa. Będą dowożeni do sąsiedniej SP 12 na os. Kasprzaka. Takie zmiany były możliwe, zgodne z przepisami przejściowymi MEN na rok szkolny 2016/17, mówiącymi o tym, że pierwsza klasa w szkołach podstawowych w miastach powyżej 5 tys. mieszkańców musi liczyć co najmniej 12 uczniów. Jeśli jest ich mniej, władze samorządowe mogą skierować dzieci do innej placówki.

Inaczej potoczyły się losy maluchów w Okradzionowie, gdzie też istniała obawa o to, że klasy będą łączone lub nie będzie pierwszej klasy.

- Dotarły do nas informacje, że maluszki mają być dowożone do oddalonej o kilka kilometrów SP 26 w dzielnicy Łosień. Nie wyobrażamy sobie tego, by nasze dzieci, wymagające stałej opieki, indywidualnego podejścia, miały być pakowane do busa i zawożone do innej szkoły, gdzie po przyłączeniu do tamtejszej I klasy, ta liczyłaby ponad 23 uczniów. To nie są warunki odpowiednie do nauki - mówią rodzice maluchów z Okradzionowa. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze.
- Wygląda na to, że powstaną tam trzy osobne klasy po 12 dzieci. Tak zadeklarowali rodzice. Jeśli jednak coś się zmieni i liczba dzieci będzie ostatecznie mniejsza, wówczas klasy będą łączone. Pierwsza z drugą lub druga z trzecią - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Inaczej sytuacja wygląda w Sosnowcu. - W każdej szkole podstawowej powstanie oddział pierwszy, przynajmniej jeden. Nawet, gdy będzie brakowało trochę dzieci, na pewno pierwsza klasa w szkole powstanie. Możemy przekierować dzieci do innej szkoły, ale raczej tego robić nie będziemy - mówi prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Kolejne zmiany dotyczące wieku, w którym rodzice posyłają dzieci do pierwszej klasy, to dla samorządów kłopoty związane z liczebnością pierwszych klas szkół podstawowych w roku szkolnym 2016/2017. Do pierwszej klasy pójść mogą w tym roku jeszcze 6-, jak i 7-latki, które w większości we wrześniu będą już jednak w klasie drugiej.

Dodajmy, że w Sosnowcu rusza program „Wsparcie na starcie”. Rodzice pierwszaków otrzymają jednorazowo 500 zł na zakup przyborów szkolnych. Zakup trzeba udokumentować fakturami, które będzie można składać od 1 do 30 września w sekretariacie szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!