Pomysł, o którym napisała "Gazeta Krakowska" jest taki, żeby linia odgałęziała się od przebiegającej od lat 80. XIX wieku przez Olkusz linii Tunel - Sosnowiec w kierunku Olewina i Woli Kalinowskiej, zaś w rejonie Zabierzowa włączała się w trasę istniejącej linii Katowice - Kraków.
- Nie wiem, czy jest to możliwe, ale taka linia byłaby wykorzystywana i w tygodniu, i w weekendy. Na co dzień pasażerowie dojeżdżaliby do szkoły, pracy, szpitala czy urzędów, a w weekendy turyści mogliby się przesiadać w Woli Kalinowskiej na busy do Pieskowej Skały czy Ojcowa - powiedział "Krakowskiej" Andrzej Wójcik, radny Sejmiku Województwa Małopolskiego. To on złożył poprawkę do projektu budżetu w sprawie zabezpieczenia 1 mln zł na studium. - Fachowcy, którzy będą opracowywać studium, wezmą pod uwagę różne przebiegi nowej linii - podkreśla radny.
Pod uwagę brana jest również możliwość uruchomienia połączeń z Olkusza do Krakowa przez Bukowno i Jaworzno-Szczakową. Minus takiego pomysłu jest taki, że pociągi musiałyby zmieniać kierunek na stacji w Szczakowej, co zgodnie z regulaminem PKP PLK wymagałoby kilkuminutowego postoju, co wydłużałoby czas przejazdu. Trzeźwo patrząc, trzeba też mieć świadomość, że można by hipotetycznie takie pociągi uruchomić dopiero po zakończeniu modernizacji linii Katowice-Kraków. Dzisiaj na wielu odcinkach ruch odbywa się tu po jednym torze, a linia jest na granicy przepustowości.
Bezpośrednie połączenia z Olkusza do Krakowa funkcjonowały krótko na przełomie lat 80. i 90. Raptem przez dwa roczne rozkłady jazdy. W tym z lat 1990-1991 pociąg wyjeżdżał z Olkusza o 6.22, jechał przez Bukowno i Sławków, za stacją Dąbrowa Górnicza Wschodnia łącznicą skręcała na tory w kierunku Sosnowca-Maczek, skąd przez Jaworzno-Szczakową i Trzebinię kierował się do Krakowa Głównego Osobowego, gdzie meldował się o 8.11. Powrót odbywał się analogiczną trasą. Odjazd z Krakowa o 15.10, przyjazd do Olkusza o 17.00.
Bezpośrednie pociągi z Olkusza do Krakowa jadąc nową trasą na pewno pokonałyby dystans między tymi miastami szybciej. To jednak melodia dalekiej przyszłości. To, co można zrobić już dzisiaj to zwiększenie liczby połączeń na trasie Katowice - Olkusz - Sędziszów. Do grudnia jeździły tu aż trzy pary pociągów, ale w nowym rozkładzie jazdy dodano dwie pary z Katowic do Olkusza, które kursują jednak tylko w dni robocze.
- Trzy pociągi dziennie w jednym kierunku, jak teraz dzieje się na linii Katowice - Olkusz - Wolbrom- Charsznica, jest zdecydowanie rozwiązaniem niedostosowanym do potrzeb mieszkańców. Połączeń musi być więcej - uważa Czytelnik, który skontaktował się z naszą redakcją.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?