Mama, czyli ostoja. Co przekaże córce?

Świętowaliśmy Dzień Matki. Trzy wyjątkowe kobiety: babcia, mama i wnuczka, rozbarczanki, reprezentantki trzech pokoleń opowiadają o macierzyństwie, wzajemnych relacjach oraz o rodzinie, która stanowi ich oparcie w każdej sytuacji.

Hanna Gorzawska(babcia),

Klaudia Gorzawska-Kroczek (córka Hanny)

Emilka Kroczek,(córka Klaudii i wnuczka Hanny),

mieszkają na bytomskim Rozbarku. Matka w tej rodzinie przekazuje wartości, jakimi się kieruje w życiu, córce. Czasy się zmieniają, ale są zasady, które mają dla nich znaczenie niezmienne i fundamentalne.

Pochodzę z rodziny robotniczej. Moja mama także nie pracowała, ponieważ nas wychowywała. Takie były wtedy czasy. Poszła do pracy dopiero wtedy, kiedy trochę podrosłyśmy. Podobnie jak i ja. 14 lat nie pracowałam i zajmowałam się córkami. Wspólnie odrabiałyśmy lekcje, przygotowywałyśmy posiłki, a w wolnych chwilach chodziłyśmy na działkę. Mąż dużo pracował. Był górnikiem. Kiedy poważnie zachorował, podjęłam pracę. Dzieci były już wtedy duże i nie wymagały takiej troski i uwagi jak niegdyś - opowiada pani Hanna.

- Uważam, że nigdy nam niczego nie brakowało, bo rodzice zawsze dawali nam miłość i poczucie bezpieczeństwa - dopowiada jej córka - pani Klaudia. - Więzi rodzinne są najważniejsze. Nieistotne są warunki i sytuacja materialna. Rodzina musi być na pierwszym miejscu - przyznaje pani Klaudia. To przekazała jej mama i tego uczy swoją córkę.

Co zmieniło się w wychowywaniu dzieci w ciągu dwóch pokoleń? - Współcześni rodzice mają lżejsze życie. Kiedyś dostępne były wyłącznie pieluszki tetrowe, które trzeba było prać i prasować, a dziś każdy korzysta z pamper-sów. To tylko jeden z przykładów - mówi pani Hanna. A jej córka dodaje, że mama nauczyła ją pracowitości i radzenia sobie z trudami życia codziennego poprzez szukanie dobrych stron w każdej sytuacji.

Mamę z córką łączy silna więź. Tak jest w tej rodzinie we wszystkich pokoleniach. W wielu przypadkach są najlepszymi przyjaciółkami.

- Wszystkie sekrety powierzam zawsze mamie i siostrze. Wiadomo, czasem się kłócimy, ale potem bardzo to przeżywamy. Nie możemy bez siebie żyć i szybko się godzimy, ponieważ tęsknimy za sobą i kochamy się. Najważniejsze jest słowo „przepraszam” - przyznaje pani Klaudia. I dodaje: - Mama jest bardzo ważna w moim życiu. Codziennie dzwonię do niej po kilka razy. Zawsze wymyślimy jakiś pretekst, żeby się spotkać. Byłyśmy wychowywane w miłości i chciałabym, żeby moja córka przeniosła te wartości do swojej rodziny, którą kiedyś założy.

A co na to wszystko przedstawicielka najmłodszego pokolenia? Emilka chciałaby, aby jej przyszła rodzina była duża i szczęśliwa. Swoją mamę także traktuje jak przyjaciółkę.

- Kiedy muszę podjąć trudną decyzję, zawsze pytam o zdanie mamę - mówi Emilka. Sekrety zdradza także babci, z którą uwielbia spędzać czas. Mama Emilki, Klaudia opiekuje się rozbarskimi strojami, uszyła także wianki dla dziewcząt, natomiast Emilka chętnie ubiera strój rozbarski na wszystkie uroczystości kościelne.

To cieszy jej babcię, która ma nadzieję, że wnuczka będzie pielęgnowała rodzinne tradycje i przekazywała je swoim dzieciom. Zdaniem pani Hanny miłość rodzinna i zaangażowanie w życie Kościoła to dwa filary trzymające rodzinę w ryzach. I to także takie postawy, które babcia Hanna chciałaby w przyszłości zobaczyć w domu swojej wnuczki, kiedy ta założy rodzinę.

*Sklepy czynne w Boże Ciało WYKAZ + Godziny otwarcia sklepów
*Sensacyjne odkrycie w Muzeum Auschwitz. Tajemnica złotego pierścionka
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Nowe Tipo. Fiat wyprzedał większość egzemplarzy