Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama małego Aleksandra walczy o syna, który urodził się bez palców lewej dłoni

Piotr Ciastek
Mały Aleksander z mamą
Mały Aleksander z mamą arc rodzinne
Aleksander urodził się w szpitalu w Blachowni bez palców lewej dłoni. Jego mama nie może się pogodzić z jego kalectwem i próbuje zebrać fundusze na operację w Stanach Zjednoczonych.

Kolejny raz krajowa medycyna nie jest w stanie pomóc najmłodszym pacjentom, ale z odsieczą przychodzą Amerykanie, którzy być może usprawnią życie synkowi pani Emilii.

- Aleksander, znany na FB, jako Bezpaluszek Oluszek, urodził się z inną rączką. O jego wadzie dowiedziałam się w 30 tygodniu ciąży - mówi Emilia Sukiennik. Diagnoza podczas badania USG była jak wyrok. - Gdy synek przyszedł na świat ponad 8 miesięcy temu, okazało się, że ma adaktylię. Jego lewa rączka nie ma wcale paluszków, a śródręcze i nadgarstek nie są poprawnie rozwinięte. Synek chodzi na rehabilitację już dwa, a nie trzy razy w tygodniu, bo robi spore postępy - dodaje pani Emilia.

To jednak jej zdaniem jest niewystarczające, bo chciałaby, aby jej syn miał sprawną rękę na tyle, na ile się da. - Są szanse na poprawę jego stanu. Polscy lekarze mówią, by czekać, może za 10 lat coś nowego będzie, a dr Dror Paley z kliniki w USA zaproponował nam ciekawe rozwiązanie. W skrócie, to przeszczep chrząstek z palców stóp w miejsce palców dłoni. Synek może mieć paluszki do pierwszego stawu. Ułatwiłoby mu to życie codzienne, pomogło w funkcjonowaniu, bo dzięki temu ręka będzie używana, będzie mógł nią coś chwycić, przytrzymać - wyjaśnia mama Olka.

Na operację rodzina potrzebuje 700 tys zł. Do tej pory zebrano tylko 30 tys zł. Na zebranie potrzebnej kwoty rodzice Olusia mają około pół roku. Operacja powinna być wykonana między 14 a 18 miesiącem życia.

- Dowiedziałam się o tej ogromnej kwocie około 3 tygodnie temu. Napisałam do wielu Fundacji, już dwie odmówiły pomocy. Wysyłam materiały o nas do gazet, piszę do lokalnych instytucji z prośbą o pomoc - mówi pani Emilia. Jej działania to nie tylko apele o pomoc, ale próba wyjścia do ludzi.

- Odbył się już nawet jeden koncert charytatywny, pojawiamy się na festynach, robiąc losy i zbierając pieniążki do puszek, działamy prężnie na Facebooku, będziemy na www.siepomaga.pl. Wielu ludzi nam pomaga, przekazuje dary, rozkleja plakaty - dodaje.

Dr Dror Paley pomógł już wielu osobom

O doktorze Paley mama chłopca dowiedziała się z internetu. - Jest niewiele dzieci z wadami rąk a jeszcze mniej ma profile na FB. Dzięki stowarzyszeniu „W naszych rękach” możemy się ze sobą kontaktować i takim oto sposobem jedna mama dała mi cynk, że Paley będzie w Skierniewicach. Napisałam maila, doktor znalazł dla nas miejsce i odbyły się konsultacje - opowiada mama Olka.

Według amerykańskiego lekarza są duże szanse na usprawnienie lewej dłoni chłopca. - To nie jest nowy typ leczenia i występuje od dawna. Wykonałem liczne operacji podobnych przypadków. Dla mnie to jest pierwszy etap leczenia, później nastąpiłaby operacja wydłużenia proksymalnych paliczków. Wydłużanie wykonuje się z reguły w ósmym roku życia. Mój plan to przeszczep dwóch pro-ksymalnych paliczków z każdej ze stóp, wolę przeszczep drugiego oraz trzeciego palca, ponieważ paliczki są tam dłuższe, dzięki temu palce chłopca będą dłuższe. Paliczki zostaną umiejscowione w kulkach skórnych i połączone ze śródręczem. Wykonuję więzadłową rekonstrukcję połączoną z przymocowaniem zginacza - napisał po konsultacji dr Dror Paley.

W ubiegłym roku pisaliśmy o chłopcu z Częstochowy, który urodził się bez kości piszczelowej i w Polsce skazany byłby na amputację. Dzięki operacji, którą wykonał dr Paley chłopiec postawił już swoje pierwsze kroki. Choć czeka go jeszcze długa rehabilitacja i kolejne zabiegi, to jego rodzina jest dobrej myśli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!