Mandat 300 złotych za postój pod szkołą? Uważaj, bo możesz zapłacić słono zapłacić za włączony silnik w samochodzie

Mandat 300 złotych za włączony silnik w samochodzie?

Jak się okazuje możemy zarobić mandat za włączony silnik w samochodzie. W czasie, gdy kierowca stoi na czerwonym świetle włączony silnik ma swoje uzasadnienie, jednak w chwili, gdy odwozi swoje dziecko do szkoły i oczekuję na pociechę z samochodzie - niepotrzebnie emituje spaliny.

Jak wynika z badania Renault, blisko 60 proc. kierowców nie wie o przepisach mówiących o tym, że pojazd w czasie postoju powinien mieć wyłączony silnik. Akcja "Bądź uważny, nie trać czasu" miała na celu zmienić te nawyki.

Z badania wynika również, że do postoju na biegu jałowym motywuje kierowców brak miejsc parkingowych w pobliżu placówek oświatowych.

Wyłącz silnik, dbaj o środowisko

Niepotrzebna praca silnika oznacza niepotrzebną emisję spalin. Co ciekawe, jak podaje serwis wrc.net. w trakcie postoju samochód wytwarza dwa razy więcej spali, niż w trakcie poruszania się. Za takie zachowanie kierowcy mogą zarobić słony mandat. Kara wynieść może nawet do 300 złotych.

Mówi o tym 60 ust. 2. pkt 2 Kodeksu drogowego: Włączony silnik to uciążliwość związana z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.

Za złamanie powyższych przepisów kierowca może otrzymać mandat w wysokości 300 złotych.

Z kolei za:

• pozostawienie pracującego silnika podczas postoju w obszarze zabudowanym grozi mandat w wysokości 100 złotych,
• oddalenie się od samochodu z włączonym silnikiem otrzymać możemy mandat w wysokości 50 złotych.

Mandatem zagrożony jest wyłącznie postój powyżej 1 minuty w obszarze zabudowanym. Poza nim nakaz wyłączenie silnika nie obowiązuje.