18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Gortat w Bielsku-Białej: Gwiazda NBA uczyła dzieciaki grać w kosza [ZDJĘCIA]

JAK
Marcin Gortat w Bielsku-Białej
Marcin Gortat w Bielsku-Białej Jacek Drost
Znakomity koszykarz Marcin Gortat uczył dzisiaj grać w kosza dzieciaki w Bielsku-Białej. W ramach kolejnego Gortat Camp poprowadził zajęcia na sali sportowej w 18. Batalionie Powietrznodesantowym. ZOBACZ ZDJĘCIA

Gortat Camp w Bielsku-Białej: - Kiedy rok temu Marcin Gortat odwiedził żołnierzy XI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego mówił: „Przyleciałem do Afganistanu, żeby podziękować polskim żołnierzom za ich ciężką służbę. Przyleciałem tu, by podziękować bohaterom”. Koszykarz odwiedził wtedy trzy polskie bazy w tym tę najbardziej wysuniętą w Waghez, gdzie miał możliwość poznania ciężkiej i niebezpiecznej pracy jaką wykonują w prowincji Ghazni Polacy. Na koniec obiecał spadochroniarzom, że odwiedzi ich także wtedy, kiedy wrócą do kraju. Słowa dotrzymał! - poinformował kpt. Marcin Gil, oficer prasowy 6. Brygady Powietrznodesantowej.

ZOBACZ WIĘCEJ:
Marcin Gortat uczy koszykówki dzieci komandosów w Lublińcu [ZDJĘCIA]
Marcin Gortat trenuje z dziećmi w Katowicach [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Marcin Gortat przeprasza Jerzego Janowicza [ZOBACZ WIDEO]

Gortat zjawił się w Bielsku-Białej. W koszarach 18. batalionu przeprowadził dzisiaj kolejny Gortat Camp. To cykl obozów treningowych prowadzonych w różnych polskich miastach dla dzieci i młodzieży przez Marcina Gortata oraz jego team. Po treningu z dzieciakami w wieku 9-13 lat odbył się mecz koszykówki, w którym naprzeciwko drużyny Marcina Gortata stanęli bielscy spadochroniarze. Żołnierze przegrali z teamem Gortata ledwie jednym punktem.

- Wojskowi są mi bliscy, mój tata był kapitanem w armii, wojsko to moje hobby - powiedział Gortat podczas pobytu w bielskiej jednostce. Dodał, że skoro obiecał żołnierzom, że ich odwiedzi, to słowa chciał dotrzymać. Wspomniał również swój pobyt w Afganistanie.

- Wcześniej wydawało mi się, że wojna i Afganistan jest wielką wymianą ognia pomiędzy dwoma stronami. Tak naprawdę nie o to chodzi. Byłem na pododdziałach, gdzie szkolono afgańską armię, starano się odbudować infrastrukturę - drogi, szpitale. Było to dla mnie ogromne doświadczenie. Dużo mnie nauczyło. I w pewien sposób nabrałem pokory, bo zauważyłem, jakie problemy mają żołnierze. My wracamy do domu i martwimy się, że mamy za wysoki podatek czy problem w pracy. A ci chłopcy marzą, żeby do domu wrócić, modlą się, by nie zostać rannym. I trzeba to docenić. Afganistan był niesamowitym doświadczeniem dla mnie - mówił polski gwiazdor NBA.
Pytany przez dziennikarzy przyznał również, że kiedyś "migał" się od wojska. - Faktycznie tak było. Ale dlatego, że chciałem rozwijać moja karierę sportową, to było moje największe marzenie. Wtedy byłem młody, wielu rzeczy się uczę, nie tylko na parkiecie. Dojrzałem również jako człowiek w wielu rzeczach i zdaję sobie sprawę, że pewnie gdybym nie został koszykarzem mto zostałbym żołnierzem zawodowym - zwierzał się Gortat.

Podkreślał, że treningi z cyklu Gortat Camp rozwijają się, między innymi dzięki sponsorom fundującym nagrody dla dzieciaków - począwszy od tabletów, a na wyjazdach do Stanów na mecze NBA skończywszy. - Tego nie było za moich czasów. Jak wygrywało się streetball czy jakiś turniej, to dostawało się smycz na klucze lub kubeczek do picia i człowiek się cieszył - wspominał koszykarz.

Dodał również, że takie campy są dla niego bardzo ważne, to dodatkowy impuls do pracy. - To dawka pozytywnej energii, kiedy widzę dzieci, które podziwiają mnie, wpatrują się we mnie mówiąc, że siedzą do trzeciej czy czwartej nad ranem oglądając moje mecze. To jednak ogromna presja i odpowiedzialność, bo ja nie mogę ich zawieść. Proszę sobie wyobrazić, co się dzieje, kiedy jakiemuś dziecku nie dam autografu czy koszulki... To dla mnie także odskocznia od poważnej koszykówki, w której kiedy tylko postawię stopę na parkiecie to chcę "urwać" głowę mojemu przeciwnikowi - mówił w Bielsku-Białej znakomity koszykarz.

*Artur Hajzer nie żyje. Tragedia na Gasherbrum ZDJĘCIA
*Superbudowa 2013. Wybieramy najlepszą inwestycję woj. śląskiego ZAGŁOSUJ
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: PROGRAM, LISTA OBECNOŚCI
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!