Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Blaut wydał nową ksiażkę: To życie pisze najciekawsze scenariusze – mówi

Tomasz Szymczyk
Markowi Blautowi (po prawej) podczas premiery książki towarzyszył wybitny aktor Bernard Krawczyk, który czytał wybrane felietony
Markowi Blautowi (po prawej) podczas premiery książki towarzyszył wybitny aktor Bernard Krawczyk, który czytał wybrane felietony Fot. itvm
Rozmawiamy z Markiem Blautem, felietonistą „DZ”, pracownikiem Muzeum Miasta Mysłowice, autorem książki „Ludzie, ludzie...”

W ubiegłym tygodniu autor felietonów publikowanych w „Dzienniku Zachodnim” miał dwie premiery. Książki i filmu

Kilka dni temu w Mysłowickim Ośrodku Kultury miała miejsca premiera pańskiej najnowszej książki „Ludzie, ludzie....”. Znalazły się w niej felietony publikowane na łamach copiątkowego dodatku mysłowickiego do „Dziennika Zachodniego”. Jak zaczęła się ta współpraca?
Wiele lat temu red. Adam Daszewski zaproponował mi współpracę. Okazało się, że pisanie tych felietonów wychodzi mi składnie i po polsku. Zmieniała się objętość felietonów, ale trwa to już szmat czasu. To już trzecia książka będąca zbiorem felietonów ukazujących się na łamach „Dziennika Zachodniego”.

Felietony, o których mówimy, dotykają różnych spraw z naszej codzienności. Skąd bierze pan na nie pomysły?
Dwa dni temu udzielałem wywiadu, w którym użyłem sformułowania, że to życie pisze najbardziej ciekawe scenariusze. To kwestia czujności wzroku, bo takie rzeczy dzieją się obok nas, a często nie zwracamy na nie uwagi. Mnie udaje się na nie „polować”, a potem w zwięzłej formie przelać na papier. Staram się, oczywiście, nie demaskować bohaterów.

Ale to historie z życia członków pańskiej rodziny, znajomych, sąsiadów?
Faktycznie, to obserwacje znajomych, przyjaciół, również mojej żony. Staram się opisywać wydarzenia, co do których mam pewność, że są prawdziwe. Przez długi czas nikt nie kojarzył tego faceta z Muzeum Miasta Mysłowice z autorem felietonów, ale moje zdjęcie można przecież zobaczyć na szpalcie „DZ”. Ktoś to w końcu skojarzył. Zachowuję jednak anonimowość moich bohaterów. Nie są to również materiały interwencyjne. Zdaję sobie sprawę, że sporo osób traktuje to jak rozrywkę.

Zdarza się panu, że w ciągu dnia czy dwóch wpada do głowy kilka pomysłów na felieton, a później przez dłuższy okres żaden?
Zdarza się. Jestem piątkowym dziennikarzem i ta presja jest na pewno inna niż na zawodowych dziennikarzach. To jeden tekst w tygodniu. Zdarza się czasem, że w ciągu dnia pojawia się kilka tematów na felieton i muszę to zapisywać. Mamy takie czasy, że ludzie żyją obok, są zapatrzeni w siebie. Mnie ta postawa niepokoi.

W książce felietony ilustrują też grafiki...
... których autorką jest młoda mysłowiczanka, absolwentka katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, która trafia do naszego Muzeum jako stażystka. Nie zajmuje się na co dzień grafiką, ale malarstwem wielkoformatowym, wykonała jednak ilustracje do mojej książki.

Gdzie chętni mogą nabyć tę książkę?
Trzeba o nią pytać w Mysłowickim Ośrodku Kultury.

„Ludzie, ludzie...” to niejedyne pańskie dzieło w ostatnim czasie. Już w ramach pracy zawodowej w Muzeum Miasta Mysłowice powstał film, którego bohaterem jest Johann Christian Ruberg, związany z historią przemysłu na Górnym Śląsku.
Tak. To film dokumentalny, zdjęcia do którego powstawały w Bytomiu, Tarnowskich Górach, Pszczynie i Mysłowicach. Joahnn Christian Ruberg przyjechał na Śląsk pod koniec XVIII wieku. Chodziło o to, że ci, którzy chcieli produkować cynk, musieli wykorzystywać węgiel. To postać o tyle ważna, że to on jest autorem rewolucji w produkcji cynku. Nie wiemy nawet, jak Ruberg wyglądał, ale warto go... pokazać. Autorem scenariusza do tego filmu jest Wojciech Kubowicz. Montażem zająłem się ja, jestem także lektorem. Muzykę napisał pracujący na co dzień na jednej z kopalń Tomasz Zieleźny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!