Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek S. Szczepański: Czytaliście coś więcej niż tylko historyjkę o chudym koniu?

Marek S. Szczepański
arc.
Niemal co roku Biblioteka Narodowa publikuje poruszające doniesienia dotyczące czytelnictwa. Wiemy już, że w roku minionym ponad połowa Polaków nie zajrzała do żadnych książek, choćby do poradników medycznych i kucharskich czy bedekerów turystycznych.

Najbardziej zastanawia jednak fakt, że książek - papierowych, elektronicznych czy audiobooków - nie czyta lub nie słucha co piąty obywatel z wyższym wykształceniem. Nie podnoszą zatem kwalifikacji zawodowych i nie aktualizują wiedzy niektórzy lekarze, nauczyciele, profesorowie czy wysocy urzędnicy.

Można jednak radośnie za-komunikować, że mimo wszystko 44 proc. rodaków deklaruje kontakt z książką. To zna-cznie mniej niż w Czechach (83 proc.) i Francji (69 proc.), ale to też wielkie wyzwanie cywilizacyjne, aby ten poziom czytelnictwa jednoznacznie poprawić. Nie powinien być medialnym bohaterem wybitny futbolista, który - zapytany o lektury - odpowiedział skromnie: przeczytałem jedną książkę o chudym koniu. Domyślam się, że chodziło o nowelę Marii Konopnickiej "Nasza szkapa".
Tej czytelniczej degrengoladzie towarzyszy niebywały rozwój wydawnictw, które biją rekordy publikacyjne, walcząc zażarcie o rodzimy rynek wydawniczy, szacowany obecnie na 2,5 miliarda złotych. Sukcesy frekwencyjne stały się udziałem bibliotek lokalnych, które są czytelniczym azylem dla osób o niższych dochodach. Ale nie tylko.

Kogo i co czytamy najchętniej? Rejestr nazwisk od kilku lat w zasadzie się nie zmienia. Przoduje Henryk Sienkiewicz, ale w ścisłej czołówce znajdujemy Katarzynę Grocholę, Paula Coelho, Agathę Christie, Stephena Kinga, Joannę K. Rowling, Adama Mickiewicza. Stawkę liderów zamykają: John R. R. Tolkien, Dan Brown i Joanna Chmielewska. Mamy też ulubione tygodniki i miesięczniki, np. blisko połowa czytelników płci brzydkiej namiętnie sięga po magazyny związane z urządzaniem mieszkania i wystrojem wnętrz. To naprawdę dobre znaki dające nadzieję na zmianę stosunku do książki.

Świadom sytuacji były minister kultury Bogdan Zdrojewski podpisał w roku minionym deklarację założycielską Repu-bliki Książki - sojuszu na rzecz promocji czytelnictwa zawiązanego przez przedstawicieli władz, twórców, bibliotekarzy i czytelników. Republikę Książki honorowym patronatem objęła prezydentowa Anna Komorowska, a w spotkaniu założycielskim uczestniczyły też ważne figury polskiej polityki.

Doceniam tę inicjatywę, ale w pierwszej kolejności trzeba podkreślić rolę rodziny w kształtowania nawyku czytania, pomnażania wiedzy przez kolejne pokolenia. Ważną rolę odgrywa szkoła i jej zasoby biblioteczne oraz pasja szkolnej bibliotekarki. To ona i jej siła przebicia odpowiadają za papierowe i elektroniczne nowości na półkach, za dostęp do lektur, dzienników, tygodników i miesięczników.

Czytanie książek nie tylko powiększa wiedzę, tworzy wspólnoty, ale również przyspiesza budowę społeczeństwa obywatelskiego świadomego własnej historii, nadchodzących zdarzeń, rozumiejącego meandry współczesnego świata. Niepokojące jest jednak słabe przygotowanie państwa do przekazu sieciowego i czytelnictwa internetowego. Nie wnikając w szczegóły, warto przypomnieć, że co roku publikowany jest światowy ranking gotowości sieciowej.

Polska zajmuje w nim odległą pozycję (65), wyprzedzona przez Azerbejdżan, Sułtanat Brunei i tuzin innych egzotycznych krajów. Mówiąc inaczej, mamy wciąż za mało najnowocześniejszego sprzętu, a poziom kompetencji komputerowej jest nadal niezadowalający. Nie sprzyja to e-lekturze, tak przecież atrakcyjnej dla najmłodszych pokoleń.

Warto pamiętać w tym kontekście o nieśmiertelnych słowach Piotra Skargi: czytaniem odganiacie matkę wszystkich grzechów - próżnowanie.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

Nagie ciała ozdobione dziełami sztuki - finał mistrzostw bodypaintingu
Zmiana opon na zimówki to obowiązek NOWA USTAWA

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


Ciekawostka! Jedno z miast woj. śląskiego odbudowało swoje średniowieczne mury! [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy kontra górnicy - wojna w Bytomiu o fedrowanie. KTO MA RACJĘ?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!