Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Szołtysek wyjaśnia, co ma wspólnego smartfon z mułem

Marek Szołtysek
Jest takie zwierzę - muł. Jego matką jest klacz, ojcem osioł. W tym sensie muł podobny jest do smartfona. To dzieło powstałe ze zmieszania w jednym urządzeniu funkcji komputera i telefonu.

Ale są złośliwi, którzy twierdzą, że związek smartfona z mułem polega na tym, że ludzie nadużywający tego urządzenia zaczynają upodabniać się już nie tyle do osła, co wprost do muła. Bo powiedzieć komuś, że jest jak muł, to nie komplement. Muł ma również inne znaczenia - i można stworzyć przenośnię, że muł, ten rzeczny - zamula umysł, zaś muł jako nieekologiczne paliwo - truje środowisko użytkownika. W każdym razie widok ludzi pochylonych nad smartfonem to powszechny dzisiaj obraz.

A dlaczego zajmuję się smartfonami? Bo w ubiegłym tygodniu miałem w swoim domu kolędę. Pod wieczór zadzwoniło do drzwi dwóch ministrantów. Byliśmy gotowi, świeczki się paliły, a chłopcy zaśpiewali „Przybieżeli do Betlejem”. Byłem przygotowany na fałsze i nierytmiczności - ale zaśpiewali wzorowo. Następnie ministranci wyszli przed dom poczekać na księdza, by mu wskazać drogę. Po chwili zerknąłem za drzwi. Siedzieli na schodach i czekali, aż ksiądz wyjdzie z poprzedniego domu, ale też trzymali smartfon i... grali. Wyglądało to śmiesznie, choć nie zgorszyłem się, bo takie mamy czasy. Przypomniałem sobie jednak, gdy w 70. latach XX w. sam byłem ministrantem. Wtedy po zaśpiewaniu kolędy siadaliśmy na krzesłach i aż do przyjścia księdza rozmawialiśmy z domownikami. Oglądaliśmy ich meble, święte figurki na komodach, wiszące na ścianach stare zdjęcia. Czasem jakiś dziadek mówił, jak to było przed wojną, gdy zumiynta, czyli zaspy, były na wysokość płotów. Jak była ciepła zima, to opowiadał, jak to na wojnie we Włoszech zrywał zimą z drzew apluziny, czyli pomarańcze.

Nie chcę być zmierzły, ale wydaje mi się, iż ministranci na kolędzie mieli się dawniej o tyle lepiej, że dużo się dowiadywali i nabywali umiejętności rozmawiania z różnymi ludźmi. A dzisiaj? Dzięki smartfonom też są niby jakieś zyski. Uczymy się sprawnie zabijać cudze ludki swoimi ludkami albo błyskawicznie sprawdzimy, jaką Doda ubrała suknię na pierwszy ślub i kiedy Wiśniewski miał zielone włosy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!