Powiedzmy to sobie szczerze, gdyby Mario Balotelli nie strzelał bramek tak pięknych, jak choćby ta ostatnia, którą dopisał do swojego konta po meczu z Irlandią, żaden trener nie chciałby go tolerować w swoim otoczeniu z uwagi na kolejne skandale. A słowo skandal to tak naprawdę drugie imię czarnoskórego napastnika. -To kompletny świr. W jego głowie dzieją się przerażające rzeczy. Czasami, patrząc na to co wyprawia, mam ochotę mu przyłożyć - mówi o nim trener Manchesteru City, Roberto Mancini.
Balotelli, enfant terrible włoskiego futbolu nieobliczalny jest nie tylko w życiu, ale i na boisku. Ale właśnie dlatego, że nigdy nie wiadomo jak zagra, jest piłkarzem, któremu wybacza się wiele. To także chłopak po przejściach. Jego rodzice pochodzili z Ghany. Matka urodziła go w szpitalu w Palermo. Gdy mały Mario Barwuah, bo tak się pierwotnie nazywał, zachorował, rodzice zostawili go w szpitalu i więcej się nim nie zainteresowali.
WSZYSTKO O EURO 2012 NA DZIENNIKZACHODNI.PL W NASZYM SERWISIE SPECJALNYM
Dwulatka adoptowała rodzina Balotelli - Franco i Silvia. Mieli już trójkę swoich dzieci, ale dali małemu Mario to, czego wcześniej nie zaznał - miłość. Mario dorastał w Brescii, gdzie pierwsze piłkarskie kroki stawiał w parafialnej drużynie. Od razu widać było, że jest w nim coś z geniusza. W wieku 16 lat biły się już o niego europejskie kluby, jednak Mario, pozostał w Interze Mediolan. W reprezentacji zadebiutował w 2010 roku.
Tego samego dnia, co obecny trener Prandelli. Co ciekawe, swoją pierwszą bramkę w meczu reprezentacji Włoch strzelił w towarzyskim meczu z Polską w 2011 roku we Wrocławiu. 13 sierpnia 2010 roku Balotelli podpisał pięcioletni kontrakt z Manchesterem City. Tak zaczęła się jego wielka światowa kariera. Nie ma dziś chyba bardziej szalonego piłkarza niż on. Wielki i silny, a tak naprawdę to po prostu dzieciak, który ogródek przerobił sobie na tor dla quadów i rozśmieszył cały świat, kiedy nie umiał założyć treningowej kamizelki.
Jego białego bentleya, wartego ok. 600 tys. złotych, znają wszyscy mieszkańcy Manchesteru. Super Mario jeździ też maserati granturismo, ma dwa jeepy i podobno porsche. Podjeżdża nimi i parkuje gdzie chce. Zresztą, za parkowanie bez biletów do zapłacenia ma chyba z 10 tysięcy funtów kary. Jednak to nie koniec jego problemów z prawem. Dwie nastolatki oskarżyły Mario o... spryskanie ich gaśnicą przeciwpożarową tylko dlatego, że poprosiły go o wspólne zdjęcie. Zawieszony był też na 4 mecze po tym, jak nadepnął na głowę Scotta Parkera w ligowym spotkaniu przeciwko Tottenhamowi Hotspur. Mario nie stroni też od przygód z kobietami.
Niedawno skończył się jego głośny związek z włoską modelką Raffaelą Fico, uczestniczką słynnych spotkań bunga-bunga z Silvio Berlusconim. Tą samą, która, jak twierdzi, dziewictwo straciła z Christiano Ronaldo. Czy powodem był fakt, że Mario (Jak twierdziła Rafaella - w łóżku lepszy od Ronaldo)- przyp. aut.) oddał się uciechom z Chloe Evans, wyglądającą jak porno-Barbie gwiazdeczką, słynącą z podbojów, a potem opowieści o nich w tabloidach? - Dałam mu kosmetyki do makijażu. Uwielbiał to. Malował się bladoróżową szminką, nakładał na głowę blondperukę, po czym chodził po pokoju. Pozował przed lustrem i dumny mówił, że jest ładniejszy ode mnie - zdradzała szczegóły z życia Mario brytyjskim tabloidom Chloe A Mario?
Cóż, jak dziecko, które dostało do ręki zabawki, w postaci 120 tysięcy funtów szterlingów tygodniowo, bawił się na całego. Widziano go też z Jennifer Thompson, prostytutką, z którą przyłapano także Wayna Rooneya, i w to wtedy, gdy jego żona Coleen była w ciąży. Wielu tym doniesieniom mediów Mario zaprzecza, ale z pewnością są z nim spore kłopoty. Na jego szczęście największe kłopoty mają gracze przeciwnej drużyny, kiedy Super Mario wychodzi na boisko. Bo na murawie Mario jest nieobliczalnie skuteczny.
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?