Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz przeciw przemocy w Piekarach Śląskich. Tłumy żegnały zamordowaną Patrycję z Bytomia

Szymon Bijak
Szymon Bijak
W Piekarach Śląskich odbył się spacer przeciw pomocy. Ludzie żegnali zamordowaną 13-letnią Patrycję z Bytomia.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W Piekarach Śląskich odbył się spacer przeciw pomocy. Ludzie żegnali zamordowaną 13-letnią Patrycję z Bytomia.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Arek Gola
To był marsz w porażającej ciszy. 15 stycznia w Piekarach Śląskich odbył się marsz przeciwko przemocy. Ma on związek ze wstrząsającą historią 13-letniej Patrycji z Bytomia, która została zamordowana. Dziewczynę pożegnały setki osób - najbliższa rodzina, przyjaciele, znajomi ze szkoły, a także mieszkańcy, nie tylko Piekar Śląskich.

Wyjątkowy marsz przeszedł przez centrum Piekar Śląskich

W piątek, 15 stycznia, pod sklepem sieci Kaufland w Piekarach Śląskich (ul. Bytomska), o godz. 19 rozpoczął się piekarski spacer przeciwko przemocy. Miał on związek z tragiczną śmiercią Patrycji, mieszkanki Bytomia. To wstrząsająca historia, która poruszyła nie tylko mieszkańców regionu, ale całą Polskę.

Zgromadzeni mogli zapalić znicze w miejscu, w którym 13-letnia Patrycja z Bytomia została zamordowana. Ludzie się modlili, płakali. Później w porażającej ciszy ruszyli w stronę piekarskiej bazyliki. Na czele pochodu, tak jak to było zapowiedziane, szła najbliższa rodzina dziewczyny. W marszu wzięli udział również jej przyjaciele, znajomi ze szkoły, a także wstrząśnięci tą zbrodnią mieszkańcy - nie tylko Piekar Śląskich czy Bytomia, ale innych śląskich miast.

- Szok i niedowierzanie - to dwa najczęściej padające słowa, które mogliśmy usłyszeć od osób, które wzięły udział w marszu. Wciąż nie mogą uwierzyć, że doszło do takiej tragedii. - Tyle życia miała przed sobą" - powtarzali mieszkańcy. I dodawali, że to ogromna strata.

- Patrycja zawsze była uśmiechnięta. To była po prostu fajna dziewczyna. Serce mi pęka. Znałam ją od małego. Kiedy była u mnie, zawsze mówiła do mnie ciocia. Będzie mi jej bardzo brakować - powiedziała nam pani Anna.

- Myślałam może, że to jest taki wybryk młodych ludzi. Że pokłóciła się z rodzicami, gdzieś poszła, ale następnego dnia wróci do domu. A tu się dowiadujemy, że ona nie żyje. To był po prostu szok - dodała z kolei Klaudia.

Marsz w Piekarach Śląskich - jak napisał Radosław Palacz ze Społecznej Piekarskiej Inicjatywy - miał być nie tylko sprzeciwem wobec przemocy, ale także zwrócić uwagę dorosłych na potrzebę rozmowy ze swoimi dziećmi.

Podczas marszu obowiązywało kilka zasad m.in. wszyscy szli w ciszy i zabronione było przynoszenie ze sobą banerów, plakatów czy flag.

- Polacy zawsze potrafili się jednoczyć w trudnych chwilach. Dzisiaj mamy na to dowód, że potrafimy. Niech każdy przemyśli ten marsz - usłyszeliśmy na sam koniec.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera