Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz Równości 2019 Białystok. Sławomir Neumann: Milczenie rządu przez pierwsze godziny jest stawaniem po stronie bijących

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
K_kapica_afk
– Dzisiaj w Polsce jesteś albo po stronie bitych albo po stronie tych, którzy biją. I mam niestety wrażenie, że to milczenie rządu przez pierwsze godziny, milczenie minister spraw wewnętrznych i premiera jest stawaniem po stronie bijących – stwierdził na antenie TVN 24 poseł PO Sławomir Neumann, komentując wydarzenia na Marszu Równości w Białymstoku.

W czasie sobotniego Marszu Równości doszło do aktów agresji wymierzonych w uczestników manifestacji. - To się niestety wpisuje w cztery lata przyzwolenia, dawania parasola ochronnego różnego rodzaju ekstremalnym grupom, różnego rodzaju bandytom, którzy przecież nie pierwszy raz pobili ludzi na ulicach – mówił Neumann.

Oznajmił, że „to, co się dzieje dzisiaj, co się dzieje na polskich ulicach, brak poczucia bezpieczeństwa, które Polacy mają, wynika z działania tej władzy”. - Dawania przyzwolenia różnego rodzaju grupom, faszyzującym, nacjonalistycznym, homofobicznym, z nienawiścią biegającym z pięściami zaciśniętymi po ulicach – mówił.

Jako przykład wymienił wcześniejszy marsz w Radomiu. - Pobito kobietę, to później przez miesiące policja i prokuratura nie jest w stanie znaleźć sprawców i ich ukarać. To słabość państwa, to pokazuje, że pod tymi rządami nie daje sobie rady ze zwykłą bandyterką – stwierdził parlamentarzysta.

Tydzień po wydarzeniach na Marszu Równości Białymstoku, ulicami miasta ma przejść Marsz Przeciwko Przemocy. Organizuje go blok lewicowy (SLD, Wiosna, Razem). Neumann zapowiedział, że prawdopodobnie przedstawiciele PO nie wezmą w nim udziału. - Bo marsz, rozumiem, organizują nasi partnerzy z lewicy (…) Dzisiaj jest kwestia nie ilości marszy, które przejdą przez Polskę, a raczej reakcji państwa, którego nie było przez ostatnie dwa dni zbyt szczególnie intensywnego i dzisiaj powinniśmy oczekiwać i mocno wymuszać na rządzących twarde reakcje – tłumaczył.

Setki osób przeszło ulicami Białegostoku w pierwszym w historii Marszu Równości. Manifestowali wolność, miłość, walcząc o tolerancję i akceptację. Marsz kilkakrotnie zakłócały środowiska związane m.in. z pseudokibicami i nacjonalistami.

Każdy inny, wszyscy równi. Przez centrum Białegostoku przesz...

W sobotnim I Marszu Równości w Białymstoku doszło do wielu incydentów. Policja musiała stosować środki przymusu bezpośredniego, zatrzymała też 25 chuliganów. Podczas przemarszu co i rusz dochodziło do ekscesów. W ruch poszły kamienie, butelki, funkcjonariusze kilkanaście razy używali gazu pieprzowego. Kilka kamieni dotarło do celu. Opatrywani byli podczas marszu m.in. jego uczestnicy. Na szpitalny SOR trafiła też policjantka.

Szefowa MSWiA Elżbieta Witek oświadczyła w mediach społecznościowych, że „nie było i nie ma przyzwolenia na chuligańskie zachowania, godzące w prawa innych”. - Każda osoba, która dopuszcza się łamania prawa lub utrudnia policjantom wykonywanie zadań, musi liczyć się z konsekwencjami. Policja będzie zawsze stanowczo reagować na przejawy takich zachowań - napisała na Twitterze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marsz Równości 2019 Białystok. Sławomir Neumann: Milczenie rządu przez pierwsze godziny jest stawaniem po stronie bijących - Portal i.pl