Nasza Loteria

Marta Matyszczak „Las i ciemność”. Recenzja przedpremierowa: zbrodnia w Puszczy Augustowskiej i mroczne sekrety. Świetna komedia kryminalna

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Marta Matyszczak „Las i ciemność”. Premiera książki 1 lipca 2020 roku
Marta Matyszczak „Las i ciemność”. Premiera książki 1 lipca 2020 roku Mat. pras. Wydawnictwa Dolnośląskiego
Lato rozpoczęło się na dobre, wakacje też, więc pewnie zastanawiacie się, co zabrać ze sobą nad morze, w góry, albo chociaż, co poczytać na tarasie albo na kocyku w ogródku. Polecam najnowszą komedię kryminalną Marty Matyszczak „Las i ciemność”. To ósma część serii „Kryminał pod psem” - świetny kryminał cozy mystery (nie ma naturalistycznych opisów morderstw i makabrycznych scen, za to całość opisana jest humorystycznie, a zbrodnia ma logiczne rozwiązanie), choć o mocno gorzkim posmaku. Za to jak to u Matyszczak bywa – napisany wyrazistym piórem, barwnym i żywym językiem i co ważne - niepowtarzalnym stylem.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że tę książkę autorka zadedykowała niejakiej Marii, czyli mnie. Uprzedzając wszelkie uwagi i komentarze w sieci, że z tego powodu moja recenzja będzie na pewno nieobiektywna, pragnę przypomnieć, że nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja. Z definicji dobra recenzja to wyrażenie własnego zdania na temat książki, filmu, płyty, serialu etc. A własne zdanie jest zawsze subiektywne, bo to moje zdanie na temat danej książki, które staram się podeprzeć merytorycznymi argumentami. Ja zaś w kwestii książek bardzo często mam własne zdanie i jestem z tego dumna! Zatem zapraszam do przeczytania poniższej recenzji.

Wesele i pogrzeb w Puszczy Augustowskiej

Tym razem Marta Matyszczak zabiera czytelników do Płaskiej, miejscowości w Puszczy Augustowskiej. Tam detektyw Szymon Solański i dziennikarka Róża Kwiatkowska mają wreszcie stanąć na ślubnym kobiercu. Szymon postanowił sprawić Róży niespodziankę i zabrać ją w miejsce, gdzie przed laty wspaniale spędziła czas. Jednak zamiast dzwonów obwieszczających zaślubiny szczęśliwej pary, w Płaskiej wyją policyjne syreny, zamiast wesela jest pogrzeb, a wspomnienia Kwiatkowskiej z Płaskiej wcale nie są pozytywne...

Skoro o pogrzebie mowa, to jest oczywiście trup, bez którego nie byłoby kryminału. W śluzie na Kanale Augustowskim zostaje znalezione ciało mężczyzny. Detektyw Solański, z pomocą nieodłącznego kundelka Gucia, musi prędko wykryć zabójcę, by móc w spokoju stanąć na ślubnym kobiercu. Oczywiście spokój to coś, czego narzeczona Solańskiego nie zna, więc dzieje się, oj dzieje!

Mroczna przeszłość Róży Kwiatkowskiej

W „Lesie i ciemności” poznajemy przeszłość Róży Kwiatkowskiej. Dla mnie, jako czytelniczki, dziennikarka była zagadką. Przeczuwałam, że jej chorobliwa momentami zazdrość o Solańskiego, gonienie za marzeniem o wielkiej, niespełniającej się miłości, potworne kompleksy, niskie poczucie własnej wartości i ataki furii mają jakieś uzasadnienie. Autorka odsłoniła kilka kart z przeszłości Kwiatkowskiej w piątej części serii „Kryminałów pod psem” („Morderstwo w hotel Kattowitz”) pokazując bardzo trudne relacje chorzowianki z rodzicami, zwłaszcza z matką. Jednak w tej części, opowiadając dwa tygodnie z życia 16-letniej Róży Kwiatkowskiej, Matyszczak powiedziała o niej więcej niż na kartach wszystkich dotychczasowych powieści.

„Las i ciemność” to ważna książka. Zaryzykuję twierdzenie, że dotykająca najważniejszych z punktu widzenia socjologii i psychologii tematów, jakie autorka poruszyła na kartach swoich powieści. Matyszczak bezlitośnie rozprawia się szowinizmem i mizoginizmem. Pokazuje, jak druzgocące w skutkach może być poniżanie i wyśmiewanie przez grupę rówieśników, jak ważne jest wsparcie własnego dziecka w chwilach, kiedy potrzebuje ono rodziców i jak destrukcyjny dla jego psychiki jest brak owego wsparcia. Wreszcie autorka pokazuje w krzywym zwierciadle pracę w korporacjach, która dla wielu młodych ludzi jest szczytem marzeń.

Zobaczcie koniecznie

Mam wrażenie, że w tej części humoru jest najmniej, ale może to dlatego, że - paradoksalnie - choć więcej jest w tej powieści Róży, która wnosi przecież charakterystyczny dla komedii kryminalnej komizm postaci i komizm sytuacyjny, to związana z dziennikarką mroczna historia zaserwowana przez autorkę mnie skłoniła do refleksji. I sprawiła, że nareszcie Różę zrozumiałam.

Słodko-gorzka historia i zbrodnia

„Las i ciemność” to rasowy kryminał o słodko-gorzkim zabarwieniu. Matyszczak bardzo sprawnie i barwnie pisze. Potwierdziła, że ma wyrazisty styl i do perfekcji opanowała sztukę pisania kryminałów cozy mystery, a przy tym zawsze dodaje coś nowego. Tym razem jest to gorzkie zabarwienie: wnikliwy portret psychologiczny Róży. Bardzo mi to odpowiadało, bo lubię rozbudowane wątki psychologiczne w książkach.

I właśnie to, że Marta Matyszczak ma odwagę sama zmieniać gatunek, który wybrała, kreując każdą z powieści inaczej (choć zawsze w oparciu o zagadkę zamkniętego pokoju) i zawsze modyfikując lub dodając do gatunku coś swojego, sprawia, że jej książki bardzo wyróżniają się na polskim rynku tak popularnych w ostatnich latach komedii kryminalnych. A przy tym Matyszczak nie odcina się od angielskiego kryminału i królowej kryminału wszech czasów. Zresztą tytuł tej książki to wyraźne puszczenie oka do miłośników powieści Agathy Christie.

Premiera „Lasu i ciemności” już 1 lipca. Ja miałam przyjemność przeczytać ósmą część serii „Kryminał pod psem” przedpremierowo. Bardzo polecam!

Marta Matyszczak, „Las i ciemność”, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2020, 304 strony

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NaM - Podlaskie ligawki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni