Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marta Matyszczak „Trup w sanatorium” RECENZJA Bardzo dobra komedia kryminalna pisarki z Chorzowa

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
„Trup w sanatorium” to szósta części serii „Kryminał pod psem” Marty Matyszczak, pisarki z Chorzowa. Tą książką Matyszczak potwierdziła, że w gronie pisarzy komedii kryminalnych jest w Polsce absolutnie bezkonkurencyjna. Po raz kolejny udowodniła, że kryminał cozy mystery (czyli taki, w którym nie ma naturalistycznych opisów morderstw i makabrycznych scen, za to całość opisana jest humorystycznie, zaś sama zbrodnia ma logiczne rozwiązanie), może mieć misterną intrygę, bohaterów z krwi i kości, poruszać ważny problem, skłonić czytelnika do refleksji. Jednak to, co najbardziej wyróżnia Matyszczak na tle innych pisarzy tego gatunku, to wyjątkowa dbałość o język i niepowtarzalny styl.

Tym razem Szymon Solański i Róża Kwiatkowska wybierają się na wspólne wakacje do Świnoujścia. Zabierają oczywiście Gucia, trójnogiego kundelka z rdzawą krawatką.

Na miejscu okazuje się, że z romantycznego urlopu nici, bo po pierwsze Róża i Szymon mają zgoła odmienne wizje tego, jak urlop powinien wyglądać, a po drugie, w ośrodku, w którym zatrzymali się bohaterowie, w solance, zostaje znalezione ciało Elżbiety Wnuk. Utonęła albo ktoś jej pomógł w utonięciu. Właściciel sanatorium prosi o pomoc detektywa Solańskiego. Ten skuszony wizją zarobku, przyjmuje zlecenie.

Tutaj przeczytacie recenzję „Morderstwa w hotelu Kattowitz” Marty Matyszczak. To piąta część serii

Nie spodziewa się, że przyjdzie mu się zmierzyć z historią, która swój początek ma w latach 70. i wiąże się z festiwalem FAMA, jedną z najsłynniejszych studencko-artystycznych imprez PRL-u, kaowcami, ze środowiskiem bohemy, konfidentami i układami, które mimo upływu lat mają się dobrze. Kto i dlaczego zabił kobietę? Czy jej śmierć to tragiczny wypadek czy też ma związek z wydarzeniami sprzed czterdziestu lat?

„Trup w sanatorium” nieco różni się od poprzednich książek serii. Po raz pierwszy autorka wprowadziła trzech równoprawnych narratorów: pierwszym jest narrator trzecioosobowy, drugim jak zwykle Gucio, którego obserwacje niezmiennie bawią, a tożsamości trzeciego narratora nie zdradzę, aby nie psuć wam przyjemności z czytania.

Mam wrażenie, że narracji w wykonania Gucia jest w tej części mniej niż w pięciu poprzednich częściach. A co za tym idzie, widać, że autorka mocno uważała, aby dawkować humorystyczne sceny, opisy i żartobliwe dialogi. Być może dlatego, że temat, jaki wzięła na warsztat, łatwy nie jest.

Nie przegapcie

To, co pozostało niezmienne, to wciągająca zagadka, którą niełatwo czytelnikowi rozwikłać, bohaterowie z krwi i kości (w „Trupie...” pojawia się sporo nowych postaci) oraz jedyny w swoim rodzaju styl Marty Matyszczak, językowa lekkość, z jaką pisze, swoboda w opisywaniu rzeczywistości, zwłaszcza wtedy, kiedy ta rzeczywistość skrzeczy.

Matyszczak przyzwyczaiła czytelników do tego, że wiarygodnie i dokładnie odwzorowuje miasta i miejscowości, w których osadza akcję swoich książek. Tym razem mieszkańcy Świnoujścia powinni być ukontentowani, a turyści mogą zwiedzać nadmorskie uzdrowisko z „Trupem w sanatorium” w ręce. I zapewniam, że będzie to wycieczka znacznie ciekawsza niż ta oferowana przez przewodniki.

Wreszcie „Trup w sanatorium” to kryminał, który przypominam nam, że przeszłość zawsze człowieka dopada, że sprawy nierozwiązane w przeszłości wracają z podwójną mocą w teraźniejszości, że wszystko ma swoje konsekwencje, zbrodnia jest zbrodnią, a mroczne tajemnice muszą w końcu ujrzeć światło dzienne.

Idealna lektura na urlop. Bardzo polecam!

Marta Matyszczak, „Trup w sanatorium”, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2019, 320 stron

Zobaczcie koniecznie

Znacie tę śląską piosenkę? Tak brzmi po kazachsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo