Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Gamrot przed KSW 46: Jeśli narzucę Kleberowi swoje tempo, nie będę miał z nim problemów

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
24.05.2017 warszawaoficjalny trening przed ksw 39 colosseum na stadionie narodowym - trening sparing ksw konforntacja sztuk walki nz-  mateusz gamer gamrotfot.bartek syta / polska press
24.05.2017 warszawaoficjalny trening przed ksw 39 colosseum na stadionie narodowym - trening sparing ksw konforntacja sztuk walki nz- mateusz gamer gamrotfot.bartek syta / polska press Bartek Syta / Polska Press
- Ostatni raz 66 kilo ważyłem chyba w gimnazjum. Ale zrobię wszystko, by jak najlepiej się przygotować. Ta walka to dla mnie wielkie wyróżnienie - podkreśla mistrz KSW wagi lekkiej Mateusz Gamrot (14-0). 1 grudnia w Gliwicach „Gamer” będzie miał szansę na zdobycie drugiego pasa, kategorii piórkowej. Aby przejść do historii musi pokonać Klebera Koike Erbsta (24-4-1).

Tomasz Dębek, "Polska The Times": Niedawno wrócił pan z mistrzostw Europy ADCC. [Abu Dhabi Combat Club, największa na świecie organizacja submission fightingu - red.] I to nie z pustymi rękami.
Mateusz Gamrot: Z Bukaresztu przywiozłem srebrny medal. Tylko i aż. Aż, bo wicemistrzostwo Europy w najmocniej obsadzonej kategorii wagowej, do 77 kg, to ogromne osiągnięcie. Miałem pięć trudnych walk, które wygrałem. Uległem dopiero w finale. Z drugiej strony, to „tylko” srebro, bo liczyłem na zdobycie biletu na mistrzostwa świata. A ten dostał tylko zwycięzca.

Będzie miał pan jednak jeszcze jedną szansę na kwalifikację.
Tak, w przyszłym roku są kolejne mistrzostwa Europy. To druga i ostatnia okazja na kwalifikację do mundialu. Jeżeli termin turnieju nie będzie kolidował z moją karierą MMA, to na pewno wystartuję. Spróbuję zdobyć ten bilet.

>> MATEUSZ GAMROT MOŻE ZOSTAĆ PIERWSZYM PODWÓJNYM MISTRZEM KSW [LINK] <<

Podobne starty traktuje pan jako fajną przygodę, czy też element przygotowań do walki z Kleberem?
Wszystko fajnie się zbiegło pod względem czasowym. Przygotowując się do turnieju ADCC miałem na myśli też walkę z Kleberem, który jest znakomity w parterze. Zdobyłem też dużo doświadczenia, stoczyłem sześć walk jednego dnia. Starty w brazylijskim jiu-jitsu traktuję jednak przede wszystkim jako uzupełnienie treningów MMA. Gonię poziom najlepszych w płaszczyźnie parterowej. Chcę być na bieżąco, rozwijać swoje umiejętności. To wszystko na pewno przełoży się na moje starty w mieszanych sztukach walki.

Jak według pana mogłaby potoczyć się walka Mateusza Gamrota z Koike Erbstem na zasadach ADCC?
Ciężko powiedzieć. Kleber ma znakomity parter. Mnie ta płaszczyzna też nie jest obca. Ale nasze style są zupełnie inne. Odpowiedzieć na to pytanie mogłaby tylko walka.

Okazję do sprawdzenia się na razie będziecie mieli w MMA. Jak ocenia pan swoje szanse?
To największe wyzwanie sportowe w mojej karierze. Kleber jest niesamowicie groźny w parterze. Zapasów kompletnie nie ma, ale nie są mu one potrzebne. Stójkę ma chaotyczną, nieprzewidywalną. W kilku walkach udało mu się posadzić rywali ciosami. Ale ta płaszczyzna służy mu raczej do tego, żeby oszukać przeciwnika. Odwrócić jego uwagę i sprowadzić pojedynek tam, gdzie czuje się mocny - do parteru. To starcie da nam odpowiedź na pytanie, który background jest lepszy: brazylijskie jiu-jitsu czy zapasy. To będzie konfrontacja dwóch stylów.

Jakie wnioski wyciągnął pan z walk Klebera w KSW, m.in. z Arturem Sowińskim, Marcinem Wrzoskiem czy Anzorem Ażyjewem?
Oglądając je zwracałem uwagę głównie na to, jak Kleber kręci się w parterze. W jaki sposób wykonuje ruchy i w którą stronę idzie. Skupiałem się na detalach zamiast całokształcie walki. To ja będę chciał mu od początku narzucić swoją grę. Dlatego nie zastanawiam się, co Kleber będzie chciał zrobić. Jeżeli uda mi się narzucić mu własne tempo, to nie będę miał z nim problemów.

>> MAMED CHALIDOW: NIE ZALEŻY MI NA PASIE, TYLKO NA REWANŻU Z NARKUNEM [WYWIAD] <<

Przygotowania znów spędzi pan w American Top Team?
Tak, spędzę tam [rozmawialiśmy przed wylotem „Gamera” na Florydę - red.] sześć tygodni. Ostatnie dwa tygodnie przed walką będę trenował w klubie Czerwony Smok w Poznaniu. Tam będą już ostatnie szlify i cięcie wagi przed galą w Gliwicach.

Jakie wrażenia miał pan po dwóch poprzednich obozach w ATT?
Za pierwszym razem byłem tam treningowo, ale też turystycznie, na trzy tygodnie. Za drugim razem zrobiłem tam cały okres przygotowawczy do walki z Grześkiem Szulakowskim. Teraz będzie trzeci. Chociaż to tylko część przygotowań, bo do pojedynku z Kleberem przygotowuję się praktycznie od pół roku, w Czerwonym Smoku właśnie. Do Stanów lecę na mocne sparingi, zadaniówki. Podoba mi się to, że w ATT mam wielu sparingpartnerów, do tego prezentujących różnorodne style. To główny powód moich wyjazdów. Znam tamtejszą ekipę, trenerów i zawodników. To idealne miejsce na przygotowania pod Klebera. Jest tam mnóstwo dobrych parterowców z kategorii do 61 i 66 kg. Bardzo się cieszę, że mam okazję tam trenować.

Po drugi pas KSW schodzi pan do niższej kategorii. Kiedy ostatnio ważył pan 66 kilogramów?
Pewnie w gimnazjum. (śmiech). To będzie dla mnie wyzwanie i przygoda.

Jak trudno będzie panu zejść do tego limitu?
Nie potrafię odpowiedzieć. Nigdy nie robiłem wagi do tego limitu. Dowiemy się dzień przed galą, podczas oficjalnego ważenia.

Czym dla pana jest możliwość zostania pierwszym w historii podwójnym mistrzem KSW?
To dla mnie super wyróżnienie. Jestem bardzo szczęśliwy, że to akurat mnie nadarzy się ta okazja. Jeśli wygram, spełnię swoje marzenie. Elektryzuje mnie sama myśl o tej walce. Dostałem nowej chęci, motywacji do treningów. Chcę jeszcze mocniej zacisnąć pasa i przygotować się jak najlepiej.

Rozmawiał Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Mateusz Gamrot: Kleber jest wspaniały w parterze. Ale zapasów nie ma wcale, a stójkę chaotyczną

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mateusz Gamrot przed KSW 46: Jeśli narzucę Kleberowi swoje tempo, nie będę miał z nim problemów - Portal i.pl