Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka i córka, które kochają za bardzo

Katarzyna Pachelska
Joanna Orleańska jako Marta i Ewa Wiśniewska w roli matki Marty w filmie "Zbliżenia" w reż. M. Piekorz
Joanna Orleańska jako Marta i Ewa Wiśniewska w roli matki Marty w filmie "Zbliżenia" w reż. M. Piekorz Kino Świat
Nowy, nakręcony w Katowicach, film Magdaleny Piekorz od dzisiaj w kinach. To historia kobiet, które nie mogą bez siebie żyć, ale nie mogą też żyć ze sobą

Martusia mieszka z mamą w wielkim, zabytkowym domu, oddalonym od innych zabudowań. Jest jedynaczką, ojciec opuścił ją i jej matkę, gdy była małą dziewczynką. Kobiety żyją w symbiozie, mamusia nie potrzebuje nikogo oprócz córusi, całe jej życie kręci się wokół Marty. Szkopuł w tym, że Martusia ma 37 lat i zaczyna jej ciążyć tak bliska relacja z matką. Kiedy poznaje Jacka, chęć wyfrunięcia z domu staje się nieznośna. Jednak myśl, że jedyna córka mogłaby ją opuścić, sprawia, że mama Marty robi wszystko, by temu zapobiec. Gdy to się nie udaje i córka wychodzi za mąż, mama wciąż próbuje trzymać córkę na psychicznej smyczy, co nie podoba się Jackowi.

Mimo że prawie każda wizyta u mamy kończy się awanturą, Marta wciąż do niej wraca. Kobiety nie potrafią bez siebie żyć, dłuższa rozłąka jest dla nich cierpieniem. Tej sytuacji próbuje sprostać Jacek, który chce stworzyć z Martą prawdziwy dom…

W głównych rolach wystąpili: Joanna Orleańska, aktorka pochodząca z Bytomia, występująca obecnie w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami"; Łukasz Simlat, aktor pochodzący z Sosnowca oraz Ewa Wiśniewska, dama polskiego kina.

Na nowy film Magdaleny Piekorz musieliśmy czekać aż 6 lat - poprzedni, niedocenianą, a bardzo dobrą "Senność", nakręciła w 2008 r.

Największy sukces Magdaleny Piekorz, głośny film "Pręgi" (2004), na podstawie scenariusza Wojciecha Kuczoka, uhonorowano Złotymi Lwami na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Były też wielkim sukcesem frekwencyjnym. Zapadający w pamięć obraz toksycznej relacji ojca i syna zobaczyło w kinach blisko 350 tys. widzów.

Sama reżyser nie ucieka od porównań swojego najnowszego filmu z "Pręgami", które również zrealizowała z Wojciechem Kuczokiem (w przypadku "Zbliżeń" scenariusz jest wspólnym dziełem Kuczoka i Piekorz) i Marcinem Koszałką (zdjęcia). - Film ten jest zdecydowanie rewersem naszego pierwszego filmu "Pręgi", który opowiadał o niedoborze miłości. "Zbliżenia" są filmem o nadmiarze miłości. Chodziło nam o to, żeby zadać takie pytanie, czy w ogóle można kochać za bardzo - mówi reżyserka, po czym dodaje: - Bardzo bym chciała, żeby ludzie mogli się przejrzeć w tym filmie jak w lustrze. Jest to zdecydowanie film dla matek i córek. Chciałam, aby był to też film o miłości mężczyzny do kobiety.

- To przede wszystkim opowieść o bliskiej relacji między matką i dorosłą córką, które nie mogą bez siebie żyć, ale nie mogą też żyć ze sobą - dodaje aktorka Joanna Orleańska. - To historia nietypowego trójkąta miłosnego, rozgrywającego się pomiędzy matką, córką i jej mężem, w którym wszyscy się kochają i chcą dla siebie dobrze, a mimo to wzajemnie się ranią.
Sama Magdalena Piekorz, pytana o to, czy scenariusz jest inspirowany jej życiem (nie ukrywa, że z własną mamą łączy ją silna więź), mówi: - Oczywiście, gdzieś tam na początku tej historii są moje osobiste doświadczenia, ale są one tylko punktem wyjścia. Historia Marty, Jacka i mamy Marty jest fikcją literacką, historią wymyśloną przez Wojtka Kuczoka i przeze mnie. Za to kilka dialogów wzięłam od mojej mamy, np. "Na głód najlepsze są papierosy", bo moja mama, podobnie jak filmowa, też bardzo lubi palić papierosy - mówi Magdalena Piekorz.

"Zbliżenia" były kręcone głównie w Katowicach. - Zależało mi, żeby pokazać Katowice jako nowoczesne miasto, nie jako stereotypowy ośrodek przemysłowy, z kopalniami, hutami i hałdami - mówi reżyser. W filmie zobaczymy m.in. Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej, dworzec autobusowy pod nowym dworcem PKP, galerię sztuki Szyb Wilson, salę koncertową Akademii Muzycznej czy panoramę powstającej na terenie byłej KWK "Katowice" Strefy Kultury z Muzeum Śląskim.

"Zbliżenia" to jeden z tych filmów, które nie umykają z głowy zaraz po obejrzeniu. Jest dobrze zrealizowany, umiejętnie gra na emocjach widzów, łącznie ze wstrząsającym finałem.

***

Magdalena Piekorz ur. w 1974 r. w Sosnowcu, związana z Katowicami reżyser i scenarzystka filmowa i teatralna, doktor sztuki filmowej. Ukończyła reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Oprócz filmów fabularnych ("Pręgi", "Senność", "Zbliżenia") zrealizowała wiele spektakli teatralnych, m.in. "Oliver!" w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, "Hotel Nowy Świat" w Bielsku-Białej, "Wizyta starszej pani" w Teatrze Śląskim w Katowicach.


*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!