Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka – jak to łatwo powiedzieć… RECENZJA FILMU

Adam Pazera
A gdyby tak zmienić początkowe słowa piosenki Alicji Majewskiej z „Być kobietą, być kobietą…” na: „Być matką, być matką - marzę ciągle…? Bo film „Córka” Maggie Gyllenhaal, amerykańskiej aktorki w debiucie reżyserskim, opowiada o istocie macierzyństwa, o trudnej roli matki. A któż lepiej przedstawi taką opowieść, jeśli nie kobieta?!

„Córka” była nominowana w trzech kategoriach do tegorocznych Oscarów: najlepszy scenariusz adaptowany, najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska i drugoplanowa rola żeńska - odpowiednio Olivia Colman i Jessie Buckley wcielające się w postać głównej bohaterki, Ledy Caruso – w młodości i w wieku 48 lat.
Dojrzała kobieta, profesor literatury pojawia się na greckiej wyspie Kyopela, aby spędzić tam urlop. Przybyła tam sama, chce odpocząć, czytać, spacerować i odpoczywać na plaży. Ale wkrótce jej spokój zostanie zakłócony: na brzegu pojawiają się hałaśliwe grecko-amerykańskie „grażyny” i „janusze” urządzając urodziny, domagając się od Ledy przestawienia leżaka na co się nie zgadza. Leda trzyma się na dystans od hałaśliwej gromady, ale z zaciekawieniem i pewną troską na twarzy obserwuje wśród przybyłych wczasowiczów młodą matkę – Ninę ze swoją 3-letnią córeczką Eleną. Dziewczynka przekomarza się z Niną,
chce się bawić, oblewa ją wodą, na co ze zniecierpliwieniem reaguje młoda matka. Ocieplenie relacji między pragnącą spokoju panią profesor, a rozwrzeszczaną rodziną nastąpi, gdy dziewczynka zgubi się na chwilę, budząc strach i panikę na plaży, a Leda odnajdzie ją
w pobliskich zaroślach. Matka odetchnie z ulgą, a do rozmowy o dzieciach („dzieci to ogromna odpowiedzialność” – mówi Leda) włączy się też bezceremonialna kuzynka Niny, Callie w zaawansowanej ciąży.
Zaciekawienie Ledy relacją matki z córką ma swoje przyczyny… Akcja filmu prowadzona jest bowiem równolegle w dwóch przestrzeniach czasowych. Częste retrospekcje pokazują nam Ledę, jako młodą matkę wychowującą dwie córki: Biankę i Martę w wieku 5 i 7 lat. Ale wówczas dzieci były dla niej ciężarem, ona chciała robić karierę naukową, jeździć na wykłady, być dumną, gdy cytuje się przed szerokim audytorium jej myśl z artykułu. W domu dzieci były tylko przeszkodą, Leda nie reagowała na płacz córeczki przy skaleczeniu, obłożona książkami, oddawała się nauce (ale i wykładowcy na sympozjach naukowych!).
I teraz, po latach (córki mają odpowiednio 23 i 25 lat) konfrontacja z młodą matką, Niną, rodzi w Ledzie bolesne wspomnienia i poczucie winy, zaniedbywania swych córek. I to
w okresie, kiedy one najbardziej jej potrzebowały! Rodzi się dziwna relacja między obiema kobietami: Ninie imponuje dojrzałość i stateczność Ledy, ona z kolei, odkrywając swoje sekrety przeszłości z niejaką zazdrością spogląda na więź młodej matki z córeczką. Nina, zmęczona koniecznością ciągłej opieki nad Eleną, jest ciekawa wcześniejszych relacji Ledy
z córkami. Pyta: - „Córki dawały ci w kość?” - „Nie pamiętam” – początkowo nie chce powiedzieć prawdy Leda. „Chcę być taka jak ty” – z podziwem mówi Nina do Ledy. Ale jaka? Bo z czasem Leda odkrywa się coraz bardziej: jako młoda wykładowczyni opuszcza męża, pozostawiając córki pod jego opieką. – „Teraz ty się nimi zajmij!” – mówi stanowczo bezradnemu mężowi, który boi się trudności opieki nad córkami. Przez trzy lata nie widziała dorastających córeczek, gdy je odwiedziła, one błagały, aby została. Nie był to jeszcze ten czas, bo „było mi wspaniale bez nich” – mówi do zaskoczonej Niny. – „Dlaczego więc wróciłaś?” – pyta. - „Bo jestem matką” – odpowiada Leda. W rozmowie z Ledą Nina, też potrafi być pełna rozterek i wątpliwości; mając chwile depresji, pyta ją: „Czy to minie?”
Nie znamy późniejszych relacji z córkami po powrocie Ledy, zdawkowe rozmowy telefoniczne z nimi podczas jej urlopu świadczą, że wszystko jest już w porządku. Ale nie wiemy czy rzeczywiście córki wybaczyły jej nieobecność?
Być może dojrzała kobieta widzi w młodej matce-Ninie swoje alter ego, ale nie poucza jej, nie moralizuje, jest tolerancyjna widząc, jak ta romansuje ze studentem Willem, ba! chce im nawet udostępnić swoje mieszkanie! No cóż, Leda wszak w młodości też „grzeszyła”, więc teraz daje jej prawo do bycia sobą, widząc, że jest zdana na łaskę swego, często nieobecnego, męża-mafioso.
„Córka” jest filmem bardzo kobiecym, mężczyzna nie może znać instynktu macierzyńskiego, on ma inny rodzaj uczucia do dziecka. Film może nasuwać wiele pytań: co to znaczy być matką, w jaki sposób wychowywać dzieci, czy można pogodzić macierzyństwo z karierą, czy porzucenie (pozostawienie pod opieką ojca) dzieci jest ucieczką przed samym sobą, aby później powrócić i odnaleźć się lepszym?
Popis gry w „Córce” dają uzupełniające się wzajemnie Olivia Colman i Jessie Buckley, rolę nieco zagubionej matki odtwarza Dakota Johnson (córka Melanie Griffith i Dona Johnsona),
a Lyle, opiekun mieszkania to Ed Harris. Mocno wyłysiały, nie do poznania w pierwszej chwili, wszak już po 70-tce. Ale skakał po parkiecie jak młodzieniaszek przy skocznej, greckiej muzyce, starając się bez powodzenia uwieść Ledę.
Oryginalny tytuł filmu „The lost daughter” (Zagubiona córka), ja zmieniłbym raczej na „The lost mother” (Zagubiona matka), bo czyż młodziutka Leda nie zagubiła się w swym dążeniu do kariery i szukaniu czegoś lepszego… w objęciach przystojnego wykładowcy? Leda kończąc urlop opuszcza mieszkanie, dźwigając ciężkie walizy. Ale nie schodzi z nimi po wąskich schodach, a zrzuca je bezwładnie na dół. Jakby pozbywała się ciężaru wspomnieniowej traumy o trudnym macierzyństwie. Po opuszczeniu wyspy Leda siądzie nad brzegiem morza, obierając pomarańczę – tak jak lubiły córki: „jak wąż” czyli w jednym kawałku. To wspomnieniowy powrót do młodości? W tym czasie dzwoni do niej jedna z córek, z niepokojem: - Mamo, nie odzywałaś się, myślałam, że nie żyjesz. – Żyję, i to jak! – odpowiada ze śmiechem Leda. Może więc odrzuciła ciążącą jej dotychczas przeszłość, zatęskniła już za córkami i teraz będzie już tylko lepiej…

Adam Pazera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera