Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura 2023. Młodzież z rocznika 2004 czekają zmiany na egzaminie dojrzałości. "Dla wielu będzie to bariera nie do przeskoczenia"

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Krzysztof Kapica / Polska Times
Matura 2023 dopiero za dwa lata, ale już wywołała burze wśród uczniów i nauczycieli. Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała, przypomnijmy, informatory maturalne z poszczególnych przedmiotów o egzaminach. Matura na nowych zasadach po raz pierwszy przeprowadzona zostanie w maju 2023 roku. Napiszą ją pierwsi absolwenci ośmioletnich podstawówek. "Rozumiem podniesienie poprzeczki, ale to jest przesada" - ocenia jedna z polonistek z Rudy Śląskiej.

Nie dalej, jak w piątek, 26 marca, Centralna Komisja Egzaminacyjna ogłosiła informatory o egzaminie maturalnym w Formule 2023, który po raz pierwszy zostanie przeprowadzony:

  • w 2023 r. – dla absolwentów 4-letniego liceum ogólnokształcącego;
  • w 2024 r. – dla absolwentów 5-letniego technikum;
  • w 2024 r. – dla zainteresowanych absolwentów branżowej szkoły II stopnia

Sprawdziliśmy, co się zmieni. Od 2023 roku o zdaniu egzaminu maturalnego, oprócz zaliczenia przedmiotów podstawowych, będzie decydowało uzyskanie minimum 30 procent z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, a w przypadku języków obcych nowożytnych na poziomie rozszerzonym albo dwujęzycznym. Do tej pory nie było to wymagane.

Matura 2023. Dlaczego będzie trudniejsza?

Obecnie każdy maturzysta podchodzi do egzaminu z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, ale nie musi go zaliczyć, aby dostać świadectwo dojrzałości. Wystarczy, że uzyska przynajmniej 30 proc. punktów z każdego z trzech podstawowych testów pisemnych (języka polskiego, języka obcego i matematyki) oraz z każdego z dwóch egzaminów ustnych (z języka polskiego i obcego).

Oprócz wspomnianych 30 proc. na egzaminie rozszerzonym, na egzaminie ustnym z języka polskiego abiturient będzie losował zestaw pytań składający się z dwóch, a nie jak dotąd z jednego zadania. Jedno z pytań będzie z puli tzw. zadań jawnych, ogłoszonych przez CKE na dwa lata przed egzaminem. Mają one sprawdzić umiejętność tworzenia przez młodego człowieka wypowiedzi na zadany temat, w tym wypowiedzi inspirowanej utworem literackim lub jego fragmentem albo innym tekstem kultury.

Zmieni się także formuła części pisemnej matury z jęz. polskiego na poziomie podstawowym. Arkusz będzie składał z trzech części, na pierwsze dwie złożą się zadania na czytanie ze zrozumieniem, test historycznoliteracki, a na ostatni dobrze znane maturzystom wypracowanie, które ma być jednak dłuższe i mieć co najmniej 400 wyrazów (do tej pory wymagane było 250). Wypracowanie powinno odnosić się do dwóch utworów literackich, w tym przynajmniej jednej lektury obowiązkowej oraz dwóch kontekstów np. historycznego czy kulturowego.

Nie przeocz

W arkuszu egzaminacyjnym z matematyki na poziomie podstawowym zrezygnowano natomiast z zadań, za rozwiązanie których można było uzyskać 5 albo 6 punktów, na rzecz większej liczby zadań za 1 i 2 punkty. Więcej ma być też zadań otwartych. Nowością będą zadania, wykorzystywane już w egzaminie ósmoklasisty, wymagające uzupełnienia luk w treści czy wskazania w zadaniu prawdy lub fałszu.

Wydłuży się czas niektórych egzaminów pisemnych. Na napisanie podstawowej matury z języka polskiego młodzież będzie mieć 240 minut, a na rozszerzoną - 210. Egzamin pisemny z matematyki, tak na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym, będzie trwał 180 minut.

Młodzież: To nie w porządku. Czujemy się jak króliki doświadczalne

Przyszli maturzyści raczej krytycznie odnoszą się do zaproponowanych zmian. Najbardziej ubolewają nad tym, że zostały ogłoszone prawie w połowie nauki w szkołach ponadpodstawowych. Zwracają także uwagę na to, że od prawie roku nie mają tradycyjnych lekcji, a uczą się zdalnie. Upust swoim emocjom dają w mediach społecznościowych.

Czarno nową maturę widzi także Barbara Gibińska, drugoklasistka Uniwersyteckiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie. – Do piątku praktycznie nie wiedzieliśmy dokładnie, czego się spodziewać po nowej maturze. Nie wiedzieli tego też nasi nauczyciele. O wszystkim jesteśmy informowani dopiero teraz, praktycznie na półmetku szkoły średniej – skarży się.

Jak opowiada, nauczyciele w jej szkole od początku przestrzegali młodzież z jej rocznika, że nie będzie miała łatwo. – Dlatego spodziewałam się, że matura będzie trudniejsza. Niemniej, to nie w porządku. Jesteśmy pierwszym rocznikiem zreformowanej szkoły podstawowej, teraz będziemy pierwszym, który podejdzie do nowej matury. O ile jednak egzamin ósmoklasisty był dość prosty, tak matura zapowiada się na bardzo trudną. Czujemy się trochę jak króliki doświadczalne – ubolewa licealistka.

Wątpliwości mają także nauczyciele. "Ja bym się nawet tych 400 słów nie czepiała, chociaż dla wielu będzie to bariera nie do przeskoczenia. Bardziej przeraża mnie relatywnie mało czasu (na przygotowanie - przyp. red.) w stosunku do ilości zadań i ich różnorodności. Przeraża mnie też zakres wiedzy, jaką uczeń będzie musiał posiąść. Dużo encyklopedyzmu, pytania o biografię pisarzy. (...) Rozumiem podniesienie poprzeczki, ale to jest przesada" - ocenia na Facebooku jedna z polonistek z Rudy Śląskiej.

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera