Maturę trzeba napisać dobrze

Jego wynik będzie decydował o przyjęciu na studia. Na szczęście zdający nie muszą, aż tak bardzo obawiać się trafienia w tzw. egzaminacyjny klucz.

Odkąd weszły w życie nowe egzaminy, wspomniany klucz, czyli model odpowiedzi, spędzał maturzystom sen z powiek. Absolwenci nie piszą już tradycyjnych wypracowań, ale testy. Egzaminatorzy w całej Polsce otrzymują z kolei jednakowy schemat i model odpowiedzi, na podstawie którego sprawdzają arkusze. Pierwsi maturzyści w nowym systemie narzekali, że muszą pisać "pod klucz".
Łukasz Żółciak jest absolwentem IV LO w Chorzowie. Za kil-ka dni będzie zdawał m.in. język polski i historię na poziomie rozszerzonym.

- Nauczyciele tłumaczą nam, że klucz jest elastyczny i zmieniany nawet na bieżąco - mówi Łukasz. - Rozwiązania testów drukują gazety, zamieszcza je na swojej stronie także Centralna Komisja Egzaminacyjna. I jeżeli ktoś zobaczy, że podał inne odpowiedzi, nie powinien się martwić. Najważniejsze to dobrze zanalizować tekst - dodaje.

Nauczyciele i dyrektorzy potwierdzają, że klucz to trochę przesadzona sprawa. - Uczeń musi odpowiedzieć poprawnie na zadane pytanie - podkreśla Joanna Wojtynek, dyrektorka I LO w Tychach. - To egzaminator ocenia odpowiedź zdającego. Jeśli jest poprawna, ale nie ma jej w podanym modelu, to nie sposób takiej odpowiedzi nie zaliczyć. Obawy na temat klucza trzeba po prostu odłożyć na bok - dodaje. Anna Szymczyk, wicedyrektor LO im. Piastów Śląskich w Bieruniu, uważa, że największym problemem maturzystów jest czytanie za zrozumieniem. - Jeżeli uczeń widzi w teście polecenie, że ma coś podać i uzasadnić, to powinien dokładnie je wykonać. W przeciwnym wypadku straci punkty - tłumaczy wicedyrektor. - Na przykład gdy maturzysta ma wyliczyć prędkość i podać ją, to napisanie w odpowiedzi liczby 5 nie będzie pełne. Trzeba napisać 5 metrów na sekundę. Uczniowie dobrze liczą, ale zapominają o podaniu jednostek, a w konsekwencji dostają mniej punktów.
O tym, że klucz nie jest sztywny przypomina także Roman Dziedzic, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie. - W schemacie i modelu odpowiedzi są zawarte tylko przykładowe odpowiedzi. Zasada jest taka, że każda poprawna odpowiedź jest punktowana, nawet jeśli nie mieści się w kluczu - wyjaśnia dyrektor Dziedzic. - Egzaminator rozstrzyga poprawność odpowiedzi, a nie to, czy zdający trafił w klucz. Maturzysta też nie może siedzieć na egzaminie i myśleć, co tam podano w kluczu. On ma napisać egzamin najlepiej jak umie.

Co się dzieje, gdy uczeń gdzieś w Polsce poda nietypową odpowiedź? Taka odpowiedź "wędruje" do przewodniczącego komisji egzaminacyjnej, a następnie do koordynatora wojewódzkiego Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Stamtąd przesyłana jest do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Specjaliści rozstrzygają, jak ją traktować, a wytyczne wysyłają do wszystkich komisji egzaminacyjnych w Polsce.

Klucz do tematu jest tworzony na długo przed maturą, ale po egzaminie jest jeszcze dopracowywany. Wybrane prace maturzystów z całej Polski są wysyłane do CKE. Tam do modelu odpowiedzi wpisywane są kolejne przykłady podane przez uczniów. Matury startują 4 maja. Na początek - język polski.
W poniedziałek w naszym dodatku Praca Edukacja opublikujemy próbny arkusz maturalny z języka angielskiego na poziomie podstawowym.