Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Piotr Janas, JG
Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO
Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO Pawel Relikowski / Polska Press
Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE. O godz. 15.30 Śląsk Wrocław podejmie KGHM Zagłębie Lubin w 15. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Będą to 36. derby Dolnego Śląska, w których - naszym zdaniem - niełatwo jest wskazać faworyta. Relacja na żywo w GOL24.pl!

Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE

Jeszcze kilka tygodni temu oba zespoły były w skrajnie różnym położeniu. Zagłębie od pierwszej kolejki spisywało się wręcz rewelacyjnie, mimo że równolegle walczyło na arenie europejskiej. Śląsk z kolei został przebudowany i podopieczni Mariusza Rumaka mieli wielkie problemy ze zdobywaniem punktów.

W ostatnich kilkunastu dniach ta sytuacja uległa jednak zmianie i dziś dolnośląscy ekstraklasowicze są już bliżej siebie w tabeli. Co ważne, nie stało się tak dlatego, że Zagłębie obniżyło loty, ale dlatego, że Śląsk w końcu zaczął częściej punktować.

Problemy u siebie

Co ciekawe, obie drużyny lepiej punktują na wyjazdach niż przed własną publicznością. Lubinianie w bieżących rozgrywkach aż 15 z 24 punktów zdobyli na boiskach rywali i jako jedyni nie przegrali jeszcze na obcym stadionie. Śląsk to już fenomen pod tym względem, ponieważ wrocławianie jako jedni z nielicznych w Europie nie zainkasowali jeszcze kompletu oczek u siebie. Na wyjazdach grają za to jak z nut. Przegrali tylko raz (0:2 z Arką w Gdyni w 5. kolejce-przyp. PJ).

- Rozmawiam ze swoimi piłkarzami na ten temat. Powtarzamy sobie, że musimy wygrywać przed własną publicznością i chcemy wygrywać u siebie. Nie sądzę, żeby był to jakiś mentalny hamulec w głowie moich zawodników. Wręcz przeciwnie, to może być dodatkowy impuls, by w końcu wygrać we Wrocławiu - mówił na poprzedzającej to spotkanie konferencji prasowej trener Mariusz Rumak.

Mówiąc pół żartem pół serio, obaj trenerzy woleliby pewnie rozegrać niedzielne derby na terenie rywali, ale z drugiej strony kiedyś trzeba się w końcu przełamać. Rumak zapewnia, że jego zespół jest dobrze przygotowany i nikt nie narzeka na urazy, ale zapytany, czy dzięki wyraźnej zwyżce formy w ostatnich kilkunastu dniach jego podopieczni będą faworytem derbów, odpowiada wprost.

- Nie. Mówiąc o Zagłębiu Lubin mówimy o zespole, który grał w europejskich pucharach i jest na trzecim miejscu w lidze, zespole, który może sobie pozwolić na posadzenie na ławce rezerwowych reprezentanta Polski, myślę oczywiście o Filipie Starzyńskim. Ok, ostatnio nie był regularnie powoływany i leczył kontuzję, ale od pewnego czasu jest zdrowy, a mimo to jest tylko zmiennikiem. Chyba nie ma teraz innego zespołu w Polsce, który mógłby sobie pozwolić na posadzenie kadrowicza na ławce - podkreślił szkoleniowiec ,,zielono-biało-czerwonych”.

Nie ma co kombinować

- Lepsze jest wrogiem dobrego - powiedział Rumak pytany o to, czy po ostatnich lepszych występach jest sens, by robić zmiany w podstawowym składzie. Naturalnie nie chciał zapewnić, że od pierwszych minut na Zagłębie wyjdą ci sami zawodnicy, którzy rozpoczęli mecz w Lublinie z Górnikiem Łęczna tydzień temu, ale mocno byśmy się zdziwili, gdyby było inaczej.

Prawie to samo można by powiedzieć o gościach, gdyby nie jeden mały szczegół. Jak wiadomo prawie robi czasem wielką różnicę i naszym zdaniem tę różnicę będzie w niedzielę robił wspominany przez Rumaka Filip Starzyński. 45 minut, które rozegrał w spotkaniu z Wisłą Kraków w poprzedniej kolejce, było ostatnim sprawdzianem utwierdzającym sztab szkoleniowy Zagłębia, że uczestnik Euro 2016 jest już gotowy do walki przez pełne 90 minut.

Wątpliwe, by trener Piotr Stokowiec zdecydował się na ustawienie z dwoma napastnikami, bo zapewne będzie chciał uszczelnić środek pola, by nie dać się rozpędzić Ryocie Morioce. W tym wypadku wysuniętym napastnikiem lubinian będzie ktoś z duetu Martin Nepsor - Michal Papadopulos, a za jego plecami operował będzie Starzyński, bo ani Adrian Rakowski, ani Filip Jagiełło na razie nie zachwycali. Oczywiście jest jeszcze Jan Vlasko, ale Słowak od dłuższego czasu przegrywa rywalizację i wątpliwe, by trenerzy nagle wystawili go w pierwszym składzie.

Zagłębie bez lidera i fanów

Przyjezdni będą musieli poradzić sobie we Wrocławiu bez jednego ze swoich najlepszych piłkarzy Krzysztofa Janusa (cztery żółte kartki - przyp. PJ) oraz bez dopingu swoich kibiców. To efekt kar nałożonych przez Komisję Ligi za zachowanie sympatyków tego klubu w poprzednich derbach na Stadionie Wrocław. Ich zastąpić się nie da, ale jeśli chodzi o skrzydłowego, to kibice z Lubina mogą być spokojni.

Wyborną formę złapał Arkadiusz Woźniak. Wychowanek lubińskiego klubu to Zagłębiak z krwi i kości, któremu nigdy nie można odmówić ambicji i zaangażowania, ale na mecze ze Śląskiem motywuje się potrójnie. Tak na prawdę trener Stokowiec musi znaleźć sposób, by ostudzić nieco zapał tego piłkarza, bo w przeciwnym wypadku może zarobić głupią kartkę.

O miejsce w składzie bać się nie powinien także inny wychowanek ,,Miedziowych” - Jarosław Kubicki. Popularny Kebsi w dwóch ostatnich spotkaniach ze Śląskiem wpisywał się na listę strzelców. - Ten mecz niesie ze sobą dodatkowe emocje. Przeżywają go wszyscy związani z Zagłębiem i Śląskiem. Jako wychowanek miedziowego klubu też to czuję. Wiosną wygraliśmy we Wrocławiu, a ja zdobyłem jedną z bramek. Latem pokonaliśmy Śląsk w sparingu i też strzeliłem jednego gola. Oczywiście marzy mi się podobny scenariusz i kolejna bramka w derbach, ale najważniejsze, żebyśmy znów wygrali - stwierdził Kubicki.

Młodzieżowy reprezentant Polski po ostatnich derbach był bardzo chwalony za wyłączenie z gry Ryoty Morioki. Zdaje sobie sprawę, że w niedzielę będzie miał podobne zadanie. - Każdy zespół ma lidera, który jest bardziej lub mniej widoczny. W Śląsku faktycznie jest nim Morioka. Mam nadzieję, że uda się go powstrzymać. Postaramy się przejąć kontrolę nad spotkaniem - deklaruje Kubicki.

Zawody na Stadionie Wrocław poprowadzi pan Tomasz Musiał z Krakowa.

Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin TRANSMISJA TV

Studio przed meczem Śląsk - Zagłębie rozpocznie się o godzinie 15:10 w Canal+. Początek transmisji ze spotkania o godzinie 15:25 w Canal+. Mecz Śląsk - Zagłębie komentować będą Robert Skrzyński i Remigiusz Jezierski (z Wrocławia).

15:30 mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin
Canal+

Relacja na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin w GOL24.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mecz Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO - Gol24