Mecz Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa zostanie powtórzony. Komisja Orzekająca Ligi podjęła decyzję

KOL podjęła w piątek, 17 lipca, decyzję w sprawie przerwanego meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa. Mecz został przerwany przy stanie 32:28 dla gospodarzy po tym, jak pożar w jednej z rozdzielni prądu na stadionie spowodował awarię prądu na całym stadionie.

Co prawda regulamin jasno precyzuje, że organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za insfrastrukturę stadionową, a przerwanie meczu na okres dłuższy niż 30 minut, umożliwia przyznanie walkowera gościom, ale prezes Włókniarza, Michał Świącik od początku był zwolennikiem sportowego rozwiązania problemu i powtórzenia meczu. Prezes Stali, Marek Grzyb naraził się w środowisku żużlowym, twierdząc, że wynik meczu powinien zostać zaliczony. Później proponował dokończenie spotkania od 11. biegu, co byłoby w żużlu decyzją bez precedensu. Dlatego częstochowska strona powinna być z rozstrzygnięcia częściowo zadowolona.

– Zgodnie z regulaminem, to organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za niesprawność urządzeń. Naszą dewizą było jednak wydanie decyzji zgodnie z duchem sportu, aby nie skrzywdzić żadnej ze stron i jednocześnie w sportowej rywalizacji pozwolić zawodnikom na rozstrzygnięcie tego meczu bezpośrednio na torze. KOL nie mogła stworzyć swoim orzeczeniem precedensu, a takim z pewnością byłoby zaliczenie wyniku meczu, przy stanie 32:28. Chociaż pożar rozdzielni na stadionie w Gorzowie był spowodowany zwarciem w jej instalacji, nie można sportowo krzywdzić ani organizatora, ani tym bardziej gościa. Dlatego powtórzenie meczu jest wyjściem sprawiedliwym i sportowym – mówi Zbigniew Owsiany, przewodniczący KOL.