Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metropolia? Autostrady? Co jesteśmy jeszcze w stanie zawalić?

Agata Pustułka
Rondo mamy już na miarę przyszłej metropolii, reszta centrum dopiero w budowie
Rondo mamy już na miarę przyszłej metropolii, reszta centrum dopiero w budowie Arkadiusz Gola
Śląscy posłowie PO nie wierzą w siebie! Gdyby uwierzyli to mogliby ugrać dla regionu niemal wszystko. Jakby policzyć są przecież czwartą siłą w Sejmie. Kluby PSL (28 posłów), SLD (26) i Solidarnej Polski (20) są mniej liczne od hipotetycznego 31 - osobowego klubu PO, grupującego tylko posłów z naszego regionu.

CO WAŻNIEJSZE: INTERES REGIONU CZY PARTII? CO PRZEWAŻA WŚRÓD NASZYCH POSŁÓW PO

Oczywiście interesy Podbeskidzia i Ziemi Częstochowskiej mogą być inne niż Zagłębia, czy Górnego Śląska. Parlamentarzystom z Częstochowy niekoniecznie zależy na metropolii w Katowicach, ale w imię regionalnej solidarności można stworzyć listę priorytetów dla regionu i walczyć o całe województwo w myśl zasady: dziś wy nam pomożecie, a my wam jutro.

Mamy więcej posłów w Sejmie, niż niejedna parta. PRZECZYTAJ O NIEISTNIEJĄCEJ ŚLĄSKIEJ GRUPIE PARLAMENTARNEJ

Problemów ze skutecznością nie ma wicepremier Waldemar Pawlak, który dla naszych posłów powinien być wzorem skuteczności. Jak wywalczył tę pozycję? - Bo stosuje znany od wieków w polityce szantaż - mówi prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. - Rozmawia dwie godziny, a potem wstaje od stołu i mówi, że się nie zgadza. Szantaż jest ważną i uznaną bronią. Jeśli nasi chcą być skuteczni to też muszą po nią sięgnąć. Stawką jest ich późniejsza pozycja w partii, ale na coś trzeba się zdecydować - dodaje Wódz. Jednak jego zdaniem Platforma gra dziś o większą stawkę niż Śląsk, bo o głosy w całym kraju. - A Śląsk jest niepopularny w Polsce. Kto gra śląską kartą ten niestety przegrywa - mówi prof. Wódz.

STWORZYLIŚMY RANKING NAJAKTYWNIEJSZYCH POSŁÓW W SEJMIE. SPRAWDŹ KTO JEST AKTYWNY, A KTO SIĘ LENI

Socjolog polityki z Uniwersytetu Śląskiego Marcin Gacek radzi, by nasi posłowie szukali też sojuszników ponadregionalnych. Np. w sprawie metropolii stworzyli wspólny front z Pomorzem, albo Wielkopolską. (Ostatnio rzeczywiście nasi posłowie poszli po rozum do głowy, bo sprawa metropolii zyskała potężnego sojusznika w postaci prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, z którym doszło w Wiśle do nieformalnego spotkania).

- Zanim jednak nasi posłowie ruszą do boju powinni zastanowić się, co chcą osiągnąć, bo wszystkiego się nie da i jak się przegrywa to potem powstaje wrażenie bezsilności - ocenia prof. Wódz. Posłom opozycji jest łatwiej, bo mogą stawiać nierealne postulaty, a potem punktować koalicję. Nie liczą obiecanych milionów, bezkarnie roztaczają korzystne scenariusze.

Teraz jednak posłów koalicji jeszcze bardziej niż kiedykolwiek blokować będzie partyjna dyscyplina. Wskutek odejścia z PO do Ruchu Palikota krakowskiego posła Łukasza Gibały arytmetyczna większość rządu jest jeszcze bardziej krucha, bo wynosi tylko 3 głosy i koalicja PO-PSL musi szukać sojuszników. Może jednak właśnie to okaże się szansą dla Śląska?

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!