Michał Koterski przez wiele lat walczył z uzależnieniem. Opowiedział o tym w swojej biografii
Michał Koterski, popularnie nazywany Miśkiem Koterskim, przeżył w swoim życiu naprawdę ciężkie chwile. W wydanej niedawno biografii pt. „Michał Koterski. To już moje ostatnie życie" opowiedział on m.in. o swoim wieloletnim uzależnieniu od narkotyków, które stanowiło dla niego olbrzymi ciężar. Od niedawna aktor może pochwalić się ośmioma latami czystości. Walka z nałogiem wymagała od niego wielu poświęceń, odmienionego Miśka polski show-biznes przyjął jednak z otwartymi ramionami.
W świetle sukcesu swojej książki Koterski chętnie udziela wywiadów, nadal udziela się jako aktor. Lubi też od czasu do czasu pochwalić się swoim życiem z żoną i synem. ZOBACZ ZDJĘCIA MICHAŁA KOTERSKIEGO
Koterski w poruszających słowach o relacjach z rodzicami
W rozmowie dla „Vivy!" Misiek Koterski poruszył wiele wątków ze swojej przeszłości i obecnego życia, w tym opowiedział o swojej relacji z rodzicami. Nie od dziś wiadomo, że jest on dzieckiem znanego reżysera Michała Koterskiego i Iwony Ciesielskiej.
Aktor przyznał, że nadal nie zdobył się na oficjalne przeprosiny.
- Cały czas w relacji z rodzicami występuję w pozycji dziecka. Moje przeprosiny objawiają się tym, że im w czymś pomagam, zapraszam do siebie na Wigilię, na moje premiery, widzą, jak się zachowuję, rozwijam, dbam o moją rodzinę. Może podświadomie uznałem, że to wystarcza… Na przeprosiny twarzą w twarz nigdy się nie zdobyłem. I nie wiem, czy się zdobędę. Takich deklaracji nie będę składał.
W dalszej części poruszającego wyznania powiedział, że rodzice byli raczej nieobecni w jego życiu. W poszukiwaniu źródła swoich problemów, często zrzucał winę na nich.
Przez lata oskarżałem rodziców, że popsuli mi życie. Nie zdałem w szkole, zatrzymała mnie policja, nie wyszło mi z dziewczyną, ćpałem - to była ich wina. Wykorzystywałem ich słabości, a oni to przyjmowali z pokorą. Byli dla mnie za dobrzy, bo chcieli mi wynagrodzić traumę dzieciństwa. Wbijałem im nóż w serce, traktowałem jak worek treningowy, ale byłem egoistą i nie chciało mi się o tym myśleć. Po latach zrozumiałem, że nie potrafili spełnić mojego jedynego marzenia: z dzieckiem trzeba być, okazywać mu czułość, bawić się z nim. Za to całe życie ich karałem - stwierdził.
Teraz, kiedy sam jest ojcem, Koterski stara się w każdy możliwy sposób nie popełniać błędów swoich rodziców. Choć nie jest pewien, czy daje sobie z tym radę, wydaje się być pozytywnie nastawiony do przyszłości.
- Czy wyrabiam się w moim rodzicielstwie? Jakie popełniam błędy? Nie wiem. Nie mam odpowiedzi na to pytanie. Staram się każdą wolną chwilę spędzać z moim synem.
Nie przeocz
- Pan Piotr w świecie antyków. Budynek dworca PKP Gliwice-Łabędy zyskał drugie życie
- Zamek Welczków na brzegu Kanału Gliwickiego w Gliwicach-Łabędach. Jak teraz wygląda?
- Tu tysiące górników ze Śląska spędzało wspaniałe wakacje. Zostały wspomnienia...
- Opuszczony Zajazd Ranczo na Górnym Śląsku. Jaką historię skrywa to miejsce? ZDJĘCIA
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Najpiękniejsze Ślązaczki na Instagramie. One królują w mediach społecznościowych!
- Wioska widmo w Śląskiem? Żyje w niej zaledwie 9 osób! Gdzie ją znaleźć? Zdziwisz się
- Modny salon 2023. Sprawdź, jakie są obecnie salonowe trendy w wystroju wnętrz!
- Meble używane do salonu, które można kupić w Śląskiem. Sprawdź!
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?