Microsoft i Future Processing pracują nad CityNex. W Gliwicach dyskutują o idei Smart City

Miasto 3.0 Prognozy ONZ mówią o tym, że do 2050 r. obszary miejskie będą zamieszkiwane przez 66% ludności świata. To oznacza, że rozwiązania wspierające mieszkańców i władze w zarządzaniu miastem wyczerpują obecnie swoje możliwości. Rozszerzając inicjatywę CityNext, Microsoft podpisał strategiczne partnerstwo z firmą Future Processing. Na jego mocy zaawansowane rozwiązania IT autorstwa Future Processing, związane między innymi z inteligentnymi sieciami wodociągowymi, zostaną włączone do katalogu rozwiązań Smart City firmy Microsoft.

Jako pierwszy głos zabrał Ronald Binkofski:

„Współpraca, którą podpisaliśmy pomiędzy Future Processing a Microsoft będzie się właśnie na tym koncentrowała: na obszarze nowoczesnego miasta. Dzisiaj miasta są bardzo otwarte na współpracę zarówno z obywatelami jak i przedsiębiorcami. Wspólnie zaczęliśmy od kilku rozwiązań. Jednym z nich jest system monitoringu wodociągów, ale pomysłów jest dużo więcej. Moim zdaniem, obecnie wystarczy wskazać na problem, a jego rozwiązanie na gruncie informatycznym to kwestia inwencji i twórczej pracy w to włożonej. A celem informatyzacji polskich miast jest to, byśmy mogli powiedzieć, że żyjemy w miastach przyjaznych dla nas wszystkich”.

Wojciechek Życzyński, skomentował rozwój oprogramowania kategorii Smart City: „Firma Future Processing stała się partnerem inicjatywy CityNext. Jest to globalna inicjatywa, która w praktyce zmienia oblicze miast. Pilotażowe wdrożenie związane z oszczędzaniem wody realizowane w jednym z miast jest unikalnym rozwiązaniem w skali Europy, co ważne – jest powtarzalne. Podobnie wygląda sprawa monitoringu miejskiego – najczęściej obraz jest analizowany wstecz, po wykryciu jakiegoś zajścia lub incydentu. My chcemy pewne zdarzenia wyprzedzać – gdy coś się dzieje w mieście, to ta informacja ma od razu trafiać do operatora i odpowiednich służb. To są wdrożenia, które są już obecne, m.in. dzięki Future Processing.”

„Jesteśmy firmą, która posiada zbiór kompetencji i doświadczeń zdobytych przy pracy w złożonych projektach informatycznych, ale też zadajemy sobie pytanie co dalej. Fascynuje mnie, że technologia coraz częściej jest obecna w naszym codziennym życiu, np. samochody są wyposażane w zaawansowanie oprogramowanie i za jakiś czas prawdopodobnie będą autonomicznie poruszać się po drogach. Obserwuję, że w wielu obszarach, społecznie istotnych obszarach, znajdujemy coraz więcej zastosowań dla zaawansowanych technologii. To są obszary, gdzie urządzenie wyposażone w odpowiednie oprogramowanie może rozwiązać problem lub przynajmniej silnie wspomóc człowieka w jego rozwiązaniu. Na przykład gdy zjawiamy się u lekarza to zdajemy się na jego diagnozę opartą o

wiedzę, talent i doświadczenie zdobyte na innych pacjentach. Komputery mają to do siebie, że są w stanie przetwarzać ogromne zbiory danych, a tych danych, np. w obszarze medycyny jest coraz więcej, zdecydowanie więcej niż lekarz w ciągu swojego zawodowego życia jest w stanie przyjąć.

Chcemy pomóc lekarzom, pacjentom i mieszkańcom robiąc to, na czym się znamy – dostarczając rozwiązania informatyczne. Współpraca z Microsoft daje nam dostęp do „chmury obliczeniowej”, w oparciu o którą jesteśmy w stanie budować złożone i skalowalne systemy. Mam nadzieję, że Future Processing uda się zmienić kawałek świata na lepszy.” – powiedział Jarosław Czaja, CEO Future Processing. Ronald Binkofski dodał: „Jakościowa zmiana w świecie informatyki spowodowała, że aspekt infrastrukturalny związany z dostępem Internetu na świecie i serwisy dostarczane z tzw. „chmury obliczeniowej” spowodowały, że dzisiaj, aby rozpocząć informatyzację na bardzo wysokim poziomie jest potrzebne tylko łącze i urządzenie, które jest w stanie się komunikować. To co my, jako Microsoft postrzegamy jako trend, to kierunek polegający na tworzeniu wartości dodanej dla użytkownika poprzez rozwiązania, które są bardzo lekkie, elastyczne do wdrożenia i szybko rozwiązujące problemy i zadania biznesu, władz i zwykłego człowieka.”

Jednym z przykładów jest zrealizowany przez FP projekt o nazwie BRIDGE (ang. Basic Registry of Identified Global Entities), którego celem było usprawnienie przepływu informacji w całym sektorze NGO. Zadaniem zespołu projektowego z Future Processing było ujednolicenie baz danych, należących do czterech globalnych organizacji charytatywnych: Foundation Center, Global Giving, GuideStar i TechSoup Global. Zawierały one informacje na temat milionów NGO, w tym m.in. ich historię, profil działalności, czy też dane teleadresowe. W tym celu konieczna była deduplikacja ponad 3 milionów rekordów. Nasze rozwiązanie pozwoliło zidentyfikować 540 tys. duplikatów w bazie.

„Pytanie brzmi inaczej. Zastanówmy się, co w naszym życiu sprawia nam największy problem, a później postarajmy się go rozwiązać. Odwołując się do przykładu, wyobraźmy sobie, że wjeżdżamy do centrum miasta i wiemy, że musimy poświęcić pół godziny na szukanie wolnego miejsca parkingowego. A co by było, gdybyśmy mogli wyciągnąć swój telefon, który nas zlokalizuje na mapie miasta i wskaże nam: do najbliższego wolnego miejsca masz 50 metrów. Co by było, gdybyśmy poszli do lekarza, który zalecił nam tomografię komputerową i dostalibyśmy diagnozę z opisem nie po jakimś czasie, ale właściwie od ręki. Takie przykłady można mnożyć. Cel, który sobie stawiamy, a więc poprawę jakości życia, warunkuje to, jakie rozwiązania powstają. Chcemy mieć czystsze powietrze? Niższe rachunki za wodę czy energię? To można rozwiązać poprzez analizę danych”. – tak na to pytanie odpowiedział Rafał Albin, Dyrektor Działu Nowych Technologii w firmie Microsoft.

Ronald Binkofski dodał: „Rewolucja informatyczna ostatnich pięciu lat spowodowała, że realizacja wielu pomysłów stała się możliwa w szybki i prosty sposób. Marzenia o takim świecie towarzyszyły nam cały czas, ale dopiero skok technologiczny, który się wydarzył dzięki masowemu dostępowi do Internetu i usług w „chmurze”, daje taką możliwość. To, co się wydarzy wkrótce, to urządzenia, które będziemy mieli na sobie, np. obrączka, w której jest czujnik monitorujący na bieżąco nasz stan zdrowia. Na bazie tego będziemy mogli dostawać rekomendacje związane z naszym zdrowiem, np. uważaj – grozi ci udar słoneczny. Dzisiaj technologia na to już pozwala, doszła do takiego momentu, że tylko fantazja ludzka wyznacza granice. Musimy odświeżyć nasze marzenia i zacząć je po prostu realizować.”

Jarosław Czaja dopowiada: „Technologia nie wypiera ludzi, ona ich wspiera. Przykładem niech będzie inteligentny monitoring miejski. Większość miast posiada pasywne systemy monitoringu, wymagające stałego udziału człowieka w całym procesie obserwacji. Tymczasem zdolność ludzi do koncentracji jest ograniczona – już po 22 minutach pracy operatorzy kamer odczuwają znudzenie zmniejszające ich poziom skupienia nawet o 90%. Jesteśmy w stanie z pomocą odpowiedniego oprogramowania odmienić pracę operatora, gdzie to komputer jest odpowiedzialny za żmudną analizę obrazu, a człowiek – za podjęcie ostatecznej decyzji jak w danej sytuacji zareagować.” 

Jarosław Kacprzak