Kilka tysięcy maszyn i rozwiązań technologicznych prezentowanych przez ponad 400 firm z 15 krajów świata. Tak w liczbach można podsumować tegoroczną edycję Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2013.
Podczas uroczystego otwarcia targów obecny był m.in. premier Donald Tusk, a także wojewoda śląski Zbigniew Łukaszczyk i prezydent Katowic Piotr Uszok.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Premier Tusk w Katowicach: Przyszłością Polski jest górnictwo [ZDJĘCIA]
W hali Spodka, jak i wokół niego, znajdziemy maszyny i rozwiązania techniczne stosowane w przemyśle wydobywczym i hutniczym. Niektóre z nich działają już w naszych kopalniach, inne tylko na zagranicznych rynkach, a jeszcze inne są zupełnymi nowościami.
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁY TARGI GÓRNICTWA 2011 [ZDJĘCIA]
Tak jest np. w przypadku silnika 2SGPL 315-S4 firmy Damel. Co jest w nim takiego wyjątkowego? Otóż jest to silnik elektryczny o mocy 160 kW, który może pracować... pod wodą.
- To było wyzwanie rzucone nam przez naszych rosyjskich partnerów - śmieje się Jerzy Suchoszek, prezes zarządu Damelu. - Rosjanie wskazali, że mają problemy z zalewanymi fragmentami kopalń. Potrzebowali więc silników do napędzania przenośników zgrzebłowych, które mogłyby pracować w takich warunkach. I taki właśnie silnik możemy tu oglądać. Może on całkowicie bezpiecznie i efektywnie pracować nawet metr pod wodą - dodaje.
To najprawdopodobniej pierwszy tego typu silnik na świecie. Jerzy Suchoszek przyznaje, że już wkrótce takie silniki mogą pojawić się również w polskich kopalniach.
Uwagę na Międzynarodowych Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2013 przykuwają również maszyny imponujące swoimi rozmiarami. Zaprezentowany został m.in. jeden z największych kombajnów ścianowych na świecie, czyli SL 500 niemieckiej firmy Eickhoff.
- To, co odróżnia go od innych kombajnów, to rozmiar, a co za tym idzie - zasięg. Ten kombajn może działać na ścianach, które mają do 5,63 metra wysokości, a i tak nie jest największą maszyną produkowaną przez Eickhoff. Mamy bowiem kombajny sięgające i powyżej 6 metrów - wyjaśnia Stanisław Zajdler, dyrektor techniczny firmy Eickhoff.
- W polskich kopalniach takie maszyny nie są stosowane - przyznaje Wolfgang Braun, prokurent i przedstawiciel firmy z Niemiec. Dlaczego? Ponieważ albo nie pracuje się u nas na tak wysokich ścinach, albo robi się to etapami.
Kombajn SL500 zaprezentowany na targach, to jedna z 97 takich maszyn na świecie. Ten konkretny kupiony został przez czeską kopalnię CSM. Za jego rozmiarami idzie również wydajność. Tego typu maszyna przy odpowiednich warunkach i infrastrukturze kopalni potrafi z jednej ściany wydobyć 35 tys. ton urobku na dobę. Imponująca jest też cena - 3,5 mln euro.
Międzynarodowe Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2013, zorganizowane przez Polską Technikę Górniczą w Spodku, potrwają do 13 września.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
