Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Miejsce egzekucji" wciąga jak mroczne wrzosowiska, gdzie rozgrywa się akcja powieści [RECENZJA]

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Papierowy Księżyc
Powieść Val McDermid to misternie utkana wiwisekcja śledztwa nad sprawą, która mogła się zdarzyć naprawdę. Jej forma już od samego początku wskazuje nam, że możemy mieć do czynienia z faktycznymi wydarzeniami. To ciekawy zabieg, który sprawia, że książkę czyta się z jeszcze większym zainteresowaniem.

Akcja "Miejsca egzekucji" rozgrywa się przez sporą część historii w latach 60 XX wieku w Wielkiej Brytanii, a dokładnie w maleńkiej wiosce Scardale. Pewnego dnia znika bez słowa 13-letnia Alison Carter, która z matką i ojczymem mieszka w najważniejszej posiadłości we wsi. Śledztwo w sprawie zaginięcia dziewczyny dostaje nowy śledczy George Bennet, którego obserwujemy przy zbieraniu materiałów dowodowych, rozmowach z rodziną i potencjalnymi świadkami. Choć policja rzuca w wir poszukiwań najlepszych policjantów i środki, to poszukiwania na wrzosowiskach w środku zimy nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Obserwujemy niemal każdy element śledztwa i narastającą obsesję inspektora Benneta na punkcie rozwiązania tej sprawy.

Jak wiemy już z pierwszej strony książki, efekty śledztwa nie będą po myśli rodziny, ani policji. Nie o to jednak chodziło autorce powieści. Pisarka chciała, by czytelnicy zagłębili się w meandry śledztwa, powoli, ale szczegółowo zapoznawali się z kolejnymi etapami postępowania, poznawali relacje między śledczymi, a mieszkańcami skrywającego wiele tajemnic Scardale. Trudno zdradzać więcej szczegółów fabuły i nie psuć czytelnikom lektury. Poprzestanę zatem na tym.

Co charakteryzuje tę powieść? Przede wszystkim jest to świetnie rozpisana postać głównego śledczego i znakomicie nakreślone tło, jakim jest Scardale i jej społeczność. Mieszkańcy, żyjący od lat w odosobnieniu niemal zdziwaczeli, zwykle nie chcą pomocy innych, teraz są na nią skazani. Postawa społeczności nie pomaga zatem policyjnym dochodzeniu, a wręcz mąci trzeźwy osąd sytuacji. Jak już wspomniałem na początku, w powieści pojawia się swego rodzaju klamra w postaci dziennikarskiego śledztwa, które stara się odkryć tajemnice zaginięcia Alison Carter. To właśnie dzięki niemu w końcu dowiadujemy się więcej o wydarzeniach związanych ze zniknięciem dziewczyny. Warto zatem zgłębić świat brytyjskich wrzosowisk i dać się ponieść lekturze "Miejsca egzekucji", bo naprawdę warto poznać rozwiązanie tej zagadki.

Choć w pierwsze, oryginalne wydanie powieści miało miejsce w 1999 roku to w Polsce książka pojawiła się dopiero w tym roku dzięki wydawnictwu Papierowy Księżyc. "Miejsce egzekucji" zdobyło w 2000 roku nagrodę literacką Los Angeles Times, a w 2001 roku książka została nominowana do nagrody im. Edgara Allana Poe w kategorii Najlepsza Powieść. Na jej podstawie powstał także mini serial telewizyjny.

Tragiczny karambol na S1 w Jaworznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo