Podczas marcowej sesji radni zdecydują o przyznaniu mu tytułu Honorowego Obywatela Gliwic.
Miasto nie szafuje tym tytułem - w powojennej historii tylko dramaturg Tadeusz Różewicz, mieszkający tu przez 20 lat, został nim uhonorowany.
- To zaszczyt, że wybitny artysta związał swoje życie z Gliwicami, i jednocześnie głęboki ukłon w jego stronę. Mówi się, że najtrudniej zostać docenionym we własnym kraju. To o tyle zasadne, że profesor wielokrotnie był nagradzany przez międzynarodowe gremia - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Profesor życie dzieli między Gliwice i Kraków, gdzie prowadzi pracownię odlewnictwa w Akademii Sztuk Pięknych. W Gliwicach ma odwiedzaną przez twórców pracownię. Powstają tu i finezyjne dzieła, w których prof. Nitsch czuje się najlepiej, i rzeźby pomnikowe. Dla Gliwic wykonał charakterystyczny "Żywy obraz" przed Muzeum czy pomnik "Gliwiczanom - ofiarom wojen i totalitaryzmów" w Parku Chopina. Ołtarz bazyliki w krakowskich Łagiewnikach zdobi rzeźbiarska kompozycja jego autorstwa.
Uroczystość wręczenia tytułu zaplanowano, w uzgodnieniu z artystą, w czerwcu. W ruinach Teatru Miejskiego odbędzie się jego benefis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?