Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy katowickiego bloku przy Szafirowej od lat walczą o wymianę instalacji

Monika Krężel
Beata i Leszek Dziamscy marzą tylko o jednym - żeby ich balkon nie był zalewany
Beata i Leszek Dziamscy marzą tylko o jednym - żeby ich balkon nie był zalewany Arkadiusz Ławrywianiec
Bloki przy ul. Szafirowej 1 w Katowicach wyglądają okazale. Rzadko zdarza się, żeby 20-letnie budynki miały modne galerie i tarasy. Cóż jednak z tego, skoro instalacja odpływowa na balkonach jest tak wykonana, że sąsiad zalewa sąsiada?

Beata i Leszek Dziamscy mieszkają na drugim piętrze. Nad nimi Felicja Wesołowska. Od wielu lat zalewa swoich sąsiadów. - Absolutnie nie mamy do naszej sąsiadki pretensji, bardzo ją lubimy - mówią państwo Dziamscy. - To przecież nie jest jej wina, że instalacja odpływowa jest wadliwa i woda ciągle zalewa nam balkon. Nasi sąsiedzi też mają podobne problemy, w wielu mieszkaniach pojawił się przez to grzyb - tłumaczą.

Na ostatnim piętrze mieszka też Jadwiga Granek z rodziną. Na jej minitarasie fachowcy ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Sadyba" kilka razy naprawiali instalację, remontowali też posadzkę balkonu.

- Wszystko po to, żeby nie zalewać mieszkających niżej sąsiadów - opowiada lokatorka. - Sęk jednak w tym, że po ostatnim remoncie poziom balkonu jest kilkanaście centymetrów wyższy niż pokoju. Gdy odbieraliśmy mieszkanie, wszystko było równe, a co więcej - na balkonie był nawet stopień. Teraz boimy się, że gdy będzie ulewa, to woda będzie się nam wlewać do pokoju - denerwuje się Jadwiga Granek.

Mieszkańcy wprowadzili się do eleganckiego bloku przy Szafirowej prawie 20 lat temu. - Już po kilku latach zwracaliśmy uwagę na wadliwą instalację odpływową - mówią nasi Czytelnicy. - Remonty były wykonywane, ale na nic się nie zdały. Ostatniej zimy problem powrócił ze zdwojoną siłą. Najpierw otrzymaliśmy zapewnienie, że wiosną rozpoczną się prace na balkonach. Potem spółdzielnia zaczęła przebąkiwać, że remonty możemy wykonać na własny koszt - opowiadają rozgoryczeni lokatorzy.

Tymczasem na jednym z ostatnich zebrań, władze spółdzielni zaproponowały mieszkańcom bloku wzięcie kredytu na zdjęcie acekolu z termoizolacją. - Nie zgodziliśmy się. Po co ocieplać teraz blok, skoro instalacja odpływowa na balkonach nie jest zrobiona jak należy - zwracają uwagę zainteresowani. - Nie wymagamy wiele. Chcemy tylko, żeby jedna naprawa została porządnie wykonana, nic więcej. Ostatnio wymieniono u nas rynny na plastikowe, ale ciągle z nich kapie. A jak robiona była nowa posadzka na galeriach na trzecim piętrze, to przycinano nam drzwi wejściowe, bo nie chciały się zamknąć.

Napisaliśmy do projektanta

Zenon Płoski, członek zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Sadyba" w Katowicach
Znamy problem mieszkańców jednego z bloków przy ul. Szafirowej, którym zarządza nasza spółdzielnia. Wszystko rozbija się o skomplikowane odprowadzenie wody z tarasów na trzecich piętrach.

Rurki biegną poprzez strop tarasu trzeciego piętra, następnie przez balkon znajdujący się na drugim piętrze i dopiero po ścianie do rury spustowej. Rurki są nietypowe, mają wiele załamań. Szczególnie trudna sytuacja jest zimą, gdyż wtedy rury odprowadzające wodę zamarzają, połączenia rozszczelniają się lub rurki pękają na załamaniach i woda się wylewa.

W tej sprawie napisaliśmy do projektanta, aby zmienił rozwiązanie techniczne. Nie otrzymaliśmy jeszcze od niego odpowiedzi. Sprawa powinna być załatwiona w tym roku. Chodzi o wykonanie innego rozwiązania technicznego, gdyż wymiana rur w tym przypadku nic nie da.

Sąd Najwyższy a sprawa balkonów

Kto powinien remontować balkon, jeśli odpada na nim tynk albo odklejają się płytki? Właściciel mieszkania czy spółdzielnia? Okazuje się, że tą sprawą zainteresował się sam Sąd Najwyższy.
W marcu 2008 roku podjął uchwałę dotyczącą remontu balkonów. Czytamy w niej: "Właściciel lokalu mieszkalnego ponosi wydatki związane z utrzymaniem w należytym stanie balkonu stanowiącego pomieszczenie pomocnicze, służące wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób zamieszkałych w tym lokalu.

Wydatki na remonty i bieżącą konserwację części budynku, które są elementem konstrukcji balkonu trwale połączonym z budynkiem, obciążają wspólnotę mieszkaniową". Przyjęto, że balkon stanowi część składową lokalu, dbanie o którą jest obowiązkiem właściciela. Spółdzielnia z kolei powinna ponosić koszty remontu i konserwacji tych elementów konstrukcji balkonów, które są trwale związane z budynkiem.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera