Lada dzień ukaże się książka poświęcona tej malowniczej miejscowości, z wieloma kolorowymi zdjęciami, na których utrwalono najciekawsze miejsca i najważniejsze wydarzenia z życia mieszkańców.
Wydawnictwo sfinansowała Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności we współpracy z Akademią Rozwoju Filantropii w Polsce. Do 5,6 tysiąca złotych, które fundacja przekazała nieboczowianom, kolejne 20 tysięcy dołożyła gmina.
- Dzięki temu uda nam się wydać nawet więcej, niż zakładanych 1300 egzemplarzy - cieszy się Barbara Mazurek ze Stowarzyszenia na Rzecz Odbudowy i Rozwoju Wsi Nieboczowy, autorka publikacji. Książkę dostanie za darmo każdy mieszkaniec, trafi też do szkolnych bibliotek i domów kultury.
Autorka gromadziła materiały przez dziewięć lat. Pisała wieczorami i w nocy, bo w dzień pracuje w szkole, a do tego wychowuje dzieci - trzyletnie i roczne. W redagowaniu pomagał jej mąż. Najwięcej pracy wymagało jednak zebranie dokumentacji.
- Jeszcze na studiach teologicznych poznałam historię naszej parafii. Potem pomyślałam, że warto tę wiedzę rozszerzyć na całą wieś - wspomina Barbara Mazurek.
Książka pod tytułem "Wieś Nieboczowy nie zniknie z naszych serc" nie jest jednak opracowaniem historycznym. Pełno w niej wspomnień starszych ludzi, opowieści babć i dziadków, ale też relacji uczniów ze szkół całej gminy, ludzi którzy o Nieboczowach napisali już niejedną pracę i przygotowywali niejedną prezentację.
Co w tej wsi jest tak wyjątkowego?
- Jej tragiczne losy, to że zostaliśmy skazani na opuszczenie rodzinnych domów wbrew naszej woli, choć tak bardzo kochamy to miejsce - mówi Łucjan Wendelberger, wieloletni sołtys wioski, jeden z założycieli Stowarzyszenia Obrony Wsi Nieboczowy przed Wysiedleniem, które dopiero w zeszłym roku przemianowano na Stowarzyszenie na Rzecz Odbudowy i Rozwoju Wsi Nieboczowy.
Dwa lata temu zapadła ostateczna decyzja. Wieś musi zostać wysiedlona, bo znajdzie się dokładnie w czaszy budowanego zbiornika przeciwpowodziowego. Po protestach mieszkańców, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zgodził się na odtworzenie Nieboczów w innym miejscu, ale na terenie tej samej gminy Lubomia, na tak zwanych Dąbrowach.
Maszynopis książki Barbary Mazurek, prywatnie córki sołtysa, trafił już do korekty. Publikacja ukaże się drukiem najpóźniej w końcu kwietnia. Oprócz książki, w ramach projektu "Nasza wieś silna jest, nie pozwolimy, by zniknęła z naszych serc" zostaną też wydane pocztówki z widokami wsi. Nieboczowianom udało się również za niewielką kwotę utworzyć w remizie strażackiej zalążek izby pamięci, w której gromadzone będą lokalne "skarby".
- Zachęcamy mieszkańców, by przynosili tu stare przedmioty gospodarstwa domowego, a nawet maszyny rolnicze, które wycofują już z gospodarstw. I oczywiście wszelkie pamiątki czy stare zdjęcia. Gdy cała wieś zostanie już przeniesiona w nowe miejsce, to będzie nasza pamięć w namacalnej formie - przekonuje Barbara Mazurek.
Nowe Nieboczowy (bo taką nazwę dostała wieś, która na razie istnieje tylko jako wizualizacja komputerowa) mają powstać na 40 hektarach nieużytków w Syryni. Domy zostaną odtworzone w innym układzie, ale ma zostać przeniesiony kościół, świetlica, remiza strażacka i boisko. Obecnie trwają prace nad planem zagospodarowania przestrzennego, później możliwy będzie wykup gruntów. Jednocześnie RZGW negocjuje wciąż z poszczególnymi rodzinami wysiedleńców kwoty odszkodowań za mienie pozostawione w czaszy zbiornika.
Zgodnie z harmonogramem, do nowych domów ludzie wprowadzą się dopiero na przełomie 2013 i 2014 roku. Do przeprowadzki zgłosiło się już blisko 80 rodzin z ponad stu, jakie mieszkają jeszcze w przeznaczonej do wysiedlenia wiosce.
Jak się okazuje, Nowe Nieboczowy mogą się szybko rozrosnąć, bo zamieszkaniem w tej okolicy zaczynają się interesować także mieszkańcy innych miast i gmin. Być może kusi ich również bardzo atrakcyjna wizualizacja wsi, przygotowana przez rybnicką pracownię urbanistyczną na zlecenie gminy.
- Dzwonią do mnie ludzie z Pszowa i innych okolicznych miejscowości i pytają, czy będzie możliwość wybudowania sobie tam gdzieś na uboczu swojego domku - mówi Łucjan Wendelberger.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?