Mieszkania z czasów PRL-u kojarzą się przede wszystkim z małym metrażem, gdzie w dwóch pokojach mieszkało równocześnie kilka pokoleń: rodzice, dzieci i wnuki. Poza tym, trzeba było wyczekać się nieraz kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt lat, by dostać własne „cztery kąty”. Wewnątrz królowała meblościanka, dzięki której udawało się zaoszczędzić nieco więcej miejsca w przestrzeni mieszkania. Powszechna też była tak zwana ława, umieszczana przy kanapie, która już w erze telewizorów nie zasłaniała ekranu. Co istotne, każde niemal mieszkanie w latach PRL-u wyglądało podobnie. Spośród mebli trzeba było kupować takie, które akurat były w sklepie, a więc wszyscy mieli w zasadzie to samo. Mały metraż natomiast wymagał funkcjonalnego rozwiązania, a tym były głównie meblościanki i półkotapczany.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Własne mieszkanie to był rarytas
W czasach PRL-u mieszkania nie można było sobie tak po prostu kupić – nawet, gdyby kogoś było na to stać. Nie funkcjonowała też opcja wzięcia kredytu, jak to ma miejsce współcześnie. Jedyną możliwość starania się o własne „cztery kąty” stanowiło zapisanie się do spółdzielni albo założenie książeczki mieszkaniowej, jednak nawet uzbierany wkład do spółdzielni nie decydował o otrzymaniu mieszkania. Ze względu na ich niedostatek, przydzielano je odgórnie, zgodnie z miejscem w kolejce. Na mieszkanie czekało się więc kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, a jego własność uzyskiwało się po spłaceniu spółdzielni. Efektem braku mieszkań było zjawisko równoczesnego zamieszkiwania standardowych dwóch pokoi przez kilka pokoleń. Tak zwany „gościnny” zajmowali rodzice, którzy ustępowali sypialnię swojemu dorosłemu dziecku ze współmałżonkiem i wnukami. Nic więc dziwnego, że w rodzinach rodziło się wiele niepotrzebnych konfliktów. Z kolei sam system mieszkaniowy wygenerował w tej dziedzinie korupcję, która była jednym z głównych wyróżników całej epoki PRL-u.
Typowe polskie mieszkanie w czasach PRL-u
Dwa pokoje, kuchnia, łazienka i bardzo mały przedpokój, z którego wchodziło się do wszystkich tych pomieszczeń, to było wszystko, na co mogli liczyć Polacy w czasach PRL-u, jeśli chodzi o mieszkanie. Mało tego, jego mały metraż wymuszał umieszczenie w nim jedynie małych i podstawowych mebli, a najlepiej funkcjonalnych jak meblościanka czy półkotapczan oraz składane meble, dzięki czemu można było zaoszczędzić nieco miejsca. Tak zwana „bawialnia” czy pokój gościnny był większy od sypialni i pełnił funkcję pomieszczenia wspólnego, gdzie mieściły się również dziecięce zabawki. Gdy dzieci dorastały, przejmowały one sypialnię, a rodzice spali w pokoju wspólnym.
W tak zwanej „bawialni” znajdowała się kanapa oraz stół, który w erze telewizorów zastąpiła ława – długi, niski stolik, na którym można było postawić sobie coś do jedzenia i picia, a równocześnie mebel ten nie zasłaniał ekranu. Obowiązkowo, w pokoju gościnnym nie mogło zabraknąć dużego, wzorzystego i nieraz jaskrawego dywanu, jaki zakrywał prawie całą podłogę. Słynna meblościanka czy półkotapczan umieszczano zazwyczaj w sypialni, ale były też wersje takich mebli w pokojach gościnnych. W sypialniach sprawdzały się głównie półkotapczany, czyli meblościanki z rozkładanym tapczanem do spania, który na dzień składano i wysuwano stolik, służący jako biurko. Takie rozwiązanie było bardzo funkcjonalne szczególnie w przypadku liczniejszej rodziny.
W załączonej galerii przedstawiamy udostępnione przez Narodowe Archiwum Cyfrowe zdjęcia archiwalne z przed kilkudziesięciu lat, które przedstawiają warunki mieszkaniowe z tamtego okresu. Zobacz, jak wyglądały mieszkania w PRL-u.
Mieszkania w PRL-u na archiwalnych fotografiach. Zobacz, jak...
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- 500 plus dla małżeństw. Wkrótce pojawi się nowe świadczenie dla seniorów?
- Schroniska górskie w Beskidach – TOP 10. To świetne miejsca na jesienne spacery
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Zabrzańscy lekarze przywracają pacjentom głos. Wstawiają protezy po usunięciu krtani

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?