Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mijający właśnie rok był rokiem trudnym dla biznesu. Przedsiębiorcy musieli wiele czasu poświęcić na dostosowanie do nowych regulacji.

Marek Goliszewski
Marek Goliszewski, prezes i założyciel Business Centre Club
Marek Goliszewski, prezes i założyciel Business Centre Club Adam Guz
Porażająca skala zmian prawnych spowodowała, że – niezależnie od tego czy oceniać je korzystnie czy nie – przedsiębiorcy zamiast skupić się na własnych zadaniach, musieli wiele czasu poświęcić na dostosowanie do nowych regulacji. Dość wymienić rozporządzenie o ochronie danych osobowych, split payment, kolejne nowelizacje przepisów podatkowych, Jednolity Plik Kontrolny. A na horyzoncie AD 2019 już Pracownicze Plany Kapitałowe, zmiany w opodatkowaniu samochodów osobowych, podatkach dochodowych, Ordynacji podatkowej, nowa matryca stawek VAT, ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.

Nie dziwi więc, że aż dziewięciu na dziesięciu badanych przedsiębiorców uważa, że rząd nie poprawił w ostatnim roku warunków prowadzenia działalności gospodarczej, a trzy czwarte uważa, że sytuacja w Polsce w 2019 r. nie będzie sprzyjać prowadzeniu biznesu.

Znaczny wzrost ogólnych kosztów działalności gospodarczej w przyszłym roku przewiduje ponad 42% firm, tyle samo uważa, iż koszty te, w porównaniu z 2018 r., umiarkowanie wzrosną. Jedna piąta przedsiębiorców prognozuje znaczny wzrost podatków w przyszłym roku, a 49% umiarkowany wzrost obciążeń podatkowych. Nie tyle jednak wysokość podatków jest problemem dla firm, co ich skomplikowanie, częstość i skala zmian oraz niepewność co do interpretacji.

Rok temu, w poprzedniej edycji badania, poprawę sytuacji finansowej firmy w 2018 deklarowało 40 proc. ankietowanych. Obecnie tylko jedna piąta przedsiębiorców uważa, że w 2019 r. ich sytuacja finansowa będzie lepsza. Tyle samo planuje wzrost nakładów inwestycyjnych. Pozostaje 80% firm, które nie będą inwestować więcej niż w 2018 r. albo planują ograniczenie inwestycji.

Przeczytaj także:

Podobnie jak w ubiegłorocznym badaniu, 9 na 10 firm zamierza finansować swój rozwój w przyszłym roku ze środków własnych, ponad połowa będzie posiłkować się kredytami, a mniej niż jedna czwarta – środkami z Unii Europejskiej. Od kilku lat, w prowadzonym badaniu, obserwowana jest marginalizacja znaczenia rynku kapitałowego jako źródła pozyskania kapitału – w tegorocznej edycji badania nie została wskazana ani jedna taka odpowiedź [rok temu było to 4,3%, a dwa lata wcześniej 7,1%].

Największe trudności prowadzących biznes w mijającym roku to przede wszystkim problemy z pozyskaniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach (blisko trzy czwarte firm), zbyt częste zmiany przepisów, za szybko rosnące płace, wysokie obciążenia podatkowe i para-podatkowe.

Choć brakuje rąk do pracy, co ogranicza zawieranie nowych kontraktów i realizację bieżących, przedsiębiorcy próbują pozyskać pracowników. Ponad 60% deklaruje wzrost wynagrodzeń pracowników w przyszłym roku, a 40% wzrost zatrudnienia. Utrzymanie dotychczasowych pracowników i pozyskanie nowych jest dzisiaj na wagę złota.

Z naszego badania wynika, że w przyszłym roku, najbardziej obciążające dla przedsiębiorstw będą zmiany w opodatkowaniu samochodów osobowych (niekorzystne zmiany prawne dot. leasingu i wynajmu długoterminowego), RODO, ograniczenie liczby i mocy ochronnej interpretacji podatkowych, skutki wdrożenia split payment, PPK, daniny solidarnościowej.

Jako istotne zagrożenie przedsiębiorcy wskazują również zmiany prawne zwiększające ryzyko utraty własności (konfiskata rozszerzona, zarząd komisaryczny, mechanizm przejmowania banku przez inny bank na podstawie decyzji administracyjnej KNF).

Tyle „szklanka do połowy pusta”. Ale przedsiębiorcy to twardzi ludzie. Nikt z badanych nie widzi swojej sytuacji jako złej. Dwa razy więcej jest zdeklarowanych optymistów niż pesymistów (pyt. 2). Trudno zaprzeczyć, że jest to w dużej mierze rezultat polityki gospodarczej rządu, która choć mogłaby być bardzo przyjazna biznesowi, to jednak nie rzucała przedsiębiorców na kolana.

Inwestycje prywatne w Polsce pozostają na bardzo niskim poziomie, ale tylko niecałe 18% badanych deklaruje ich dalszy regres. Mimo niskiego zaufania do rządu. Rynek pracy też może spać spokojnie. Biznes ciągle szuka pracowników. Rząd powinien więc być zadowolony. Mimo rosnących kosztów firm i zatorów płatniczych między przedsiębiorstwami, biznesmeni – na ogół wierząc we własny potencjał – deklarują w większości wzrost sprzedaży swoich produktów i usług. Precyzują przy tym bardzo wyraźnie określone zadania dla rządu, niejako potwierdzając dobre rozeznanie w polityce gospodarczej prowadzonej przez premiera Morawieckiego. Można założyć wzrost świadomości społecznej tej warstwy zawodowej. Tyle „szklanka do połowy pełna”.

Obejrzyj wideo:

60 Sekund Biznesu: Wina z Polski coraz częściej doceniane w Europie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mijający właśnie rok był rokiem trudnym dla biznesu. Przedsiębiorcy musieli wiele czasu poświęcić na dostosowanie do nowych regulacji. - Strefa Biznesu