Do wczorajszego popołudnia na 52 gminy i powiaty, których inwestycje drogowe zakwalifikowane zostały do rządowego wsparcia, przetargi na wykonawców rozstrzygnęło tylko 24. Jest też dobra wiadomość - koszt tych prac będzie niższy niż planowano, a to oznacza, że zaoszczędzone pieniądze trafią do samorządów z listy rezerwowej. Schetynówek w naszym regionie powstanie zatem więcej.
Zgodnie z ustalonym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji harmonogramem przetargi na wyłonienie budowniczych schetynówek miały rozstrzygnąć się do 31 marca. Już kilka tygodni temu widać było jednak, że samorządy będą miały z tym kłopot. Mimo optymistycznych deklaracji, że rzutem na taśmę zdążą z rozstrzygnięciem przetargów, większość nie dotrzymała terminu. Spóźnialscy nie muszą się jednak obawiać - urzędnicy z pilotującego projekt MSWiA już wcześniej przyznali, że nie ma mowy o jakichkolwiek konsekwencjach przekroczenia przez samorządy wyznaczonych terminów.
Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że dwa samorządy z naszego regionu (Kłobuck i Czeladź) wycofały się z Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych. Jak podkreśla Aleksandra Wilk z Wydziału Zarządzania Funduszami Europejskimi Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, taki krok nie jest jednak równoznaczny z tym, że owe samorządy w ogóle zrezygnowały z inwestycji. Po prostu otrzymały również unijne dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Nie było zakazu równoczesnego startowania w obu tych programach. Realizować inwestycję można jednak wyłącznie przy wsparciu funduszy z jednego z nich, więc któryś trzeba było wybrać - tłumaczy Aleksandra Wilk.
Dlaczego samorządowcy woleli unijne pieniądze z RPO zamiast rządowych funduszy na schetynówki? W przypadku tego drugiego programu można było zgarnąć maksymalnie trzy miliony złotych dotacji. W przypadku RPO nie było podobnych ograniczeń.
- Dostaliśmy 3,5 miliona złotych, podczas gdy w ramach wsparcia na schetynówki mieliśmy otrzymać milion złotych mniej. Taka kwota piechotą nie chodzi, więc wybór był oczywisty. Termin ukończenia inwestycji prawie się nie zmieni, więc z punktu widzenia kierowców nie będzie różnicy - tłumaczy Wojciech Maćkow-ski, kierownik Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Czeladzi, gdzie już za parę dni rozpocznie się gruntowna przebudowa skrzyżowania ulic Szpitalnej i 1 Maja.
W tym roku MSWiW przekazało na budowę schetynówek w województwie śląskim 62,5 mln złotych (w ciągu dwóch najbliższych lat do wzięcia będzie jeszcze 125 mln zł). Wiele wskazuje na to, że za tę kwotę będzie można wybudować i wyremontować więcej dróg niż pierwotnie planowano.
Pracownicy Urzędu Wojewódzkiego potwierdzają bowiem to, co już wcześniej sygnalizowali nam samorządowcy - po rozstrzygnięciu pierwszych przetargów okazało się, że koszty inwestycji będą mniejsze niż zakładano. Powstałe w ten sposób oszczędności sięgnęły już dwóch milionów złotych (plus 5 mln przekazanych przez samorządy, które zrezygnowały z udziału w programie). Co stanie się z tymi pieniędzmi?
- Zostaną one przekazane na realizację projektów z listy rezerwowej. Warunkiem będzie jednak złożenie przez samorząd, który miałby otrzymać takie dofinansowanie deklaracji, że ukończy on tę inwestycję jeszcze w tym roku. Lista takich projektów zostanie przekazana przez wojewodę do zatwierdzenia przez MSWiA - wyjaśnia Paweł Siembab, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Funduszami Europejskimi Urzędu Wojewódzkiego.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?