Minister Piotr Pyzik w kopalni KWK Knurów. Z szefostwem kopalni i stroną społeczną rozmawiał o bezpieczeństwie, a także pensjach

Bezpieczeństwo w kopalniach. To temat, który zwłaszcza w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w tym roku jest niezwykle istotny. Przypomnijmy, że przed kilkoma miesiącami, w należących do spółki kopalniach - KWK Pniówek oraz KWK Zofiówka - zginęło w sumie 19 górników, a 7 wciąż ma status zaginionych. Niedawno do śmiertelnego wypadku doszło także w KWK Knurów. Podczas prac likwidacyjnych chodnika, doszło do jego częściowego zawalenia, w wyniku czego śmierć poniósł 40-letni górnik.

I to właśnie kopalnię w Knurowie - KWK Knurów-Szczygłowice ruch Knurów - wizytował Pełnomocnik Rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego, Piotr Pyzik. Podczas wizyty, minister spotkał się między innymi z władzami JSW, a także z dyrekcją kopalni. Główną tematyką spotkania było bezpieczeństwo górników.

Jak zapewniali prezes spółki, Tomasz Cudny, a także dyrektor kopalni, Jarosław Twardokęs, jest ono priorytetem zarówno w KWK Knurów, jak i w pozostałych kopalniach spółki. Władze górniczego przedsiębiorstwa, a także należącej do niej kopalni w Knurowie przekonywały, że to nie tylko słowa. Dowodem mają być natomiast nakłady pieniężne na rzecz poprawy bezpieczeństwa górników.

- Tylko w tym roku spółka wyda na bhp ponad miliard złotych. W samej kopalni "Knurów-Szczygłowice" kwota ta sięgnie ponad 100 milionów złotych - mówi Jarosław Twardokęs, dyrektor kopalni Knurów-Szczygłowice.

O bezpieczeństwie górników w pracy minister Pyzik mógł przekonać się również osobiście, gdy zjechał na dół kopalni. Pełnomocnik Rządu zjechał na poziom 650 metrów do ściany 6 w pokładzie 401/2.

Wcześniej natomiast Pyzik miał okazję zapoznać się z innymi wydatkami JSW i kopalni Knurów, które poświęcane są na inwestycje.

- Piotr Pyzik zapoznał się z prowadzonymi w kopalni inwestycjami, które otwierają przed zakładem dalsze perspektywy rozwoju, m.in. poprzez pozyskanie zasobów złóż węgla koksowego. Przeanalizowano problemy, jakie napotyka JSW w związku z planami poszerzenia swojej bazy zasobowej, co dla spółki górniczej jest warunkiem dalszego funkcjonowania - wylicza Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Władze JSW, z ministrem podzieliły się także kłopotami, z którymi się borykają. Te, jak zauważył prezes JSW, Tomasz Cudny są związane z obawami samorządów, dotyczących prowadzenia eksploatacji górniczej na ich terenie.

- Głównym problemem spółek górniczych jest przekonanie władz samorządowych do akceptacji prowadzenia działalności wydobywczej - wskazuje spotkania Tomasz Cudny, prezes JSW.

Ostatnim punktem wizyty ministra Piotra Pyzika było jego spotkanie ze stroną społeczną, czyli związkami zawodowymi. Z nimi, Pełnomocnik Rządu również podjął rozmowy na temat bezpieczeństwa. Poruszoną kwestią były także wypłaty wynagrodzeń.

Obecnie mają się one bowiem różnić pomiędzy poszczególnymi kopalniami. Związkowcy chcą natomiast, żeby we wszystkich kopalniach JSW były one jednakowe. Ponadto, przedstawiciele związków zawodowych przekazali również ministrowi swój pomysł na zatrudnianie w kopalniach młodych górników. Ich zdaniem, istnieje ryzyko, że tych wkrótce w kopalniach zabraknie. Zwłaszcza jeśli chodzi o specjalistów.

- Strona społeczna przedstawiła interesujący pomysł zatrudniania w kopalniach JSW młodych fachowców, których w górnictwie za jakiś czas może zacząć brakować - powiedział już po spotkaniu ze związkowcami, Piotr Pyzik. Nie zdradził jednak szczegółów, dotyczących tego pomysłu.