Mistrzowie parkowania w Katowicach blokują deptaki, parkują na zakazach, zajmują miejsca dla samochodów elektrycznych

Od prawie trzech tygodni, a dokładnie od 28 kwietnia, w Katowicach trwa akcja „Wyzwanie: Parkowanie!”.

Początkowo straż miejska była pobłażliwa dla kierowców, edukując i wręczając ulotki informujące o niewłaściwym parkowania, ale 10 maja strażnicy rzeczywiście wkroczyli do akcji, a efekt jest taki, że do końca tygodnia (16 maja), interweniowali 419 razy, wystawiając 225 mandatów, upomnień i wniosków o ukaranie do sądu.

- Po liczbie interwencji widzimy, że problem jest spory i wiemy, że straż miejską czeka jeszcze dużo pracy w związku z nieprawidłowym i nielegalnym parkowaniem. Wierzę, że kolejne tygodnie akcji przyniosą jeszcze większe efekty, a „miszczów parkowania” będzie coraz mniej - mówi prezydent Marcin Krupa.

Tzw. „miszczów parkowania” można zgłaszać za pośrednictwem specjalnej mapy wyzwanieparkowanie

W galerii zdjęci umieściliśmy zdjęcia i opisy zgłoszeń dotyczących Śródmieścia Katowic. Co na nich widzimy? Samochody blokujące deptaki w rejonie ul. Staromiejskiej, zatrzymujące się mimo zakazu na ul. Adama Mickiewicza czy blokujące miejsca z ładowarkami dla samochodów elektrycznych pod samym budynkiem magistratu przy ul. Młyńskiej.

Jak w liczbach wygląda pierwszy tydzień akcji „Wyzwanie: parkowanie!” w Katowicach?

• 419 interwencji ogółem;
• 221 interwencji - nie stosowanie się do znaków zakazu zatrzymania i postoju (jeden samochód usunięty na koszt właściciela);
• 126 interwencji - nie stosowanie się do innych niż znaki drogowe ograniczeń i zakazów zatrzymania i postoju (ścieżki rowerowe, parkowanie na podjeździe do bram, na przejściach dla pieszych itp.);
• 50 - interwencje w związku z rozjeżdżaniem zieleńców;
• 9 - interwencje dotyczące pojazdów porzuconych i bez tablic rejestracyjnych;
• 13 - pozostałe interwencje;
• 225 mandatów, pouczeń lub wniosków o ukaranie do sądu;
• 144 wezwania do stawienia się w straży miejskiej.