MISTRZOWIE URODY Prezentujemy liderów plebiscytu w poszczególnych kategoriach [GALERIA]
Krzysztof Matyszczak, COB Fitness Premium Club, Katowice
Kategoria: Trener Personalny Roku
Jak buduje Pan relację z klientami?
Szczerością! A tak na poważnie nie mam utartego schematu. Przede wszystkim na start otwarcie mówię co jest nie tak i od czego należy zacząć. Nie „ściemniam”, że efekty przyjdą szybko i będą proste do osiągnięcia. W tej pracy ważne jest żeby podopieczny czuł się przy tobie dobrze, ale też żebym ja się sam z tą osobą nie męczył. Jeśli nadajemy na tych samych falach to możemy trenować i czuć się przy sobie komfortowo. Jak nie ma tej chemii, to oznacza, że lepiej w to nie brnąć.
Jak trafił Pan do swojego zawodu i od kiedy go wykonuje?
Pracuję jako trener personalny od ponad 4 lat. A trafiłem do niego w sposób banalny, od zawsze bylem pasjonatem różnych aktywności. Następnie po zerwaniu więzadła w kolanie jeszcze bardziej się wkręciłem w sport i chciałem się dowiedzieć jak funkcjonuje ludzkie ciało. Ot cała historia.
Co w swojej pracy uważa Pan za największy sukces zawodowy?
Wstawanie o 5 rano z uśmiechem, bo jeszcze 2 godziny do pierwszego treningu, a za 10 min wypiję pierwszą kawę i zjem rogalika. Tak to ważne, żeby zaczynać dobrze dzień roboczy.
Jakie przymiotniki określają najlepiej Pana w pracy?
Myślę, że to pytanie powinno być skierowane do moich podopiecznych. A skoro mam sam odpowiedzieć: wąsaty.