"Miszczowie" parkowania w Katowicach. Każdy tydzień to kilkaset interwencji. Znowu posypały się mandaty... [ZDJĘCIA]

Z problemem nieprawidłowego parkowania mamy do czynienia na co dzień w naszych miastach, do których należy także stolica województwa śląskiego. Jak wskazuje Straż Miejska, każdego dnia napływają kolejne zgłoszenia od mieszkańców, którzy informują o samochodach pozostawionych w nieodpowiednich miejscach albo w niewłaściwy sposób. Najczęściej zgłaszający zwracają uwagę na utrudnione poruszanie się po chodnikach, ścieżkach rowerowych, zastawione bramy czy wjazdy do garaży. Szczególnie bulwersujące jest również pozostawianie pojazdu na miejscu oznaczonym kopertą, z przeznaczeniem dla osób z niepełnosprawnościami.

Tylko w dniach 30 stycznia - 5 lutego Straż Miejska w Katowicach przeprowadziła 767 interwencji. Odnotowano 531 wykroczeń przeciwko porządkowi w komunikacji. Zieleń publiczną uszkodzono 15 razy.

- Cena takiego lekceważącego podejścia może być bardzo wysoka, bo oprócz mandatu za zaparkowanie w miejscu niedozwolonym kierujący musi jeszcze zapłacić za holowanie oraz przechowywanie pojazdu na parkingu firmy pomocy drogowej. Wysokość mandatu za złamanie zakazu zatrzymywania się czy postoju - zgodnie z obecnym taryfikatorem może wynieść 100 złotych. Na konto kierującego wpadnie też 1 punkt karny - przypomina Jacek Pytel, specjalista ds. komunikacji społecznej Straży Miejskiej w Katowicach.

Według danych katowickiej Straży Miejskiej, do najczęściej łamanych przepisów należą niestosowanie się do znaków zakazu zatrzymania i postoju, a także nieprzestrzeganie innych, niż znaki drogowe ograniczeń, do których należą ścieżki rowerowe, podjazdy do bram i przejścia dla pieszych. Kierowcy naruszają również zakaz ruchu w obu kierunkach.

• Niszczenie zieleni miejskiej
• Ograniczanie widoczności innym uczestnikom ruchu drogowego
• Utrudnianie poruszania się osobom z niepełnosprawnościami i rodzicom z wózkiem
• Narażanie na niebezpieczeństwo mieszkańców i gości - utrudnianie dojazdu karetki pogotowia, straży pożarnej czy policji