MKS Dąbrowa Górnicza – GTK Gliwice 81:86 RELACJA, ZDJĘCIA Derbowy rewanż gliwiczan. MKS przegrał dziewiąty raz z rzędu!

Na początek drugiej części sezonu zasadniczego ekstraklasy koszykarzy doszło do rewanżowych derbów województwa śląskiego. W pierwszej kolejce Arenie Gliwice GTK przegrało po dwóch dogrywkach 102:105. W niedzielę gliwiczanie się zrewanżowali.

MKS Dąbrowa Górnicza przystąpił do niedzielnego meczu z serią ośmiu porażek z rzędu. W piątek dąbrowianie pozyskali nowego zawodnika, Piotra Śmigielskiego. W bieżącym sezonie 30-latek rozegrał trzy mecze w drugoligowej ekipie Devil Energy Politechnika Gdańska. Wcześniej grał w ekstraklasie, w drużynie Trefla Sopot. W niedzielę zadebiutował w dąbrowskiej ekipie. Trener Michał Dukowicz miał też do dyspozycji kontuzjowanego wcześniej Justina Wattsa, który wyszedł w pierwszej piątce. Zabrakło natomiast Darrella Harrisa (uraz mięśniowy).

Gliwiczanie zaczęli od celnej „trójki” Paytona Hensona, a po jego kolejnych punktach było 2:6. Gospodarze przegrywali potem tylko jednym punktem 7:8, ale za chwilę nastąpiła ucieczka GTK. Wynik pierwszej kwarty 13:26 ustalił rzutem za trzy punkty Brandon Tabb.

Druga kwarta zaczęła się od kolejnej „trójki” gości. Tym razem trafił Duke Mondy i było 13:29. Dwa punkty dołożył Dawid Słupiński i przewaga wzrosła do 18 punktów – 13:31! Niemoc MKS-u przełamał dopiero Watts przymierzając za trzy (16:31).

Dąbrowianie zaczęli odrabiać straty, bo z wyniku 16:33 doprowadzili do stanu 26:33, po jednym trafionym rzucie wolnym Michaela Frasera. Na koniec drugiej kwarty przewaga gości była jeszcze mniejsza, bo tylko sześciopunktowa po koszu Filipa Puta, który wcześniej popisał się blokiem (36:42).

Pościg MKS-u trwał również po przerwie. Kiedy Śmigielski trafił raz z linii rzutów wolnych było 52:53, następnie mieliśmy remisy 54:54 i 59:59. Po trzech kwartach minimalnie prowadziło GTK – 62:61. Na początku ostatniej części po wsadzie Frasera było 63:62 dla MKS-u, a po „pace” Puta 65:62.

Niesamowita walka trwała prawie do końca. Był jeszcze remis 73:73. Od stanu 75:76, goście uzyskali przewagę 75:81, której pilnowali do ostatnich sekund.

MKS Dąbrowa Górnicza – GTK Gliwice 81:86 (13:26, 23:16, 25:20, 20:24)

MKS: Watts 22, Artis 14, Fraser 13, Put 11, Piechowicz 8, Douvier 7, Śmigielski 6, Kobel 0, Wasyl 0, Dawdo 0, Chorab 0.

GTK: Furstinger 21, Tabb 19, Henson 17, Mondy 16, Słupiński 4, Diduszko 4, Mijović 3, Szlachetka 1, Radwański 1.