MKS Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier Toruń 85:96 ZDJĘCIA KIBICÓW Trzynastą porażkę z rzędu oglądali najwierniejsi fani

Przed meczami ze Stalą w Ostrowie Wielkopolskim i Polskim Cukrem Toruń prezes MKS-u Łukasz Żak mówił, że jedno z tych spotkań trzeba wygrać i przerwać wreszcie pasmo porażek. Jednak dąbrowska drużyna straciła kolejnego koszykarza, w dodatku lidera. Dominic Artis przeniósł się do Słowenii (wykupiła go Olimpija Lublana).

Dąbrowianie już bez Artisa przegrali ze Stalą, a w niedzielę podejmowali Polski Cukier Toruń. W Hali Centrum zameldowali się najwierniejsi kibice MKS-u, którzy jeszcze wierzą w przerwanie koszmarnej passy.

Mecz zaczął się od prowadzenia gości 9:3 i trener MKS-u Michał Dukowicz szybko poprosił o czas. Było już 3:12, ale gospodarze zaczęli gonić – 11:12. Polski Cukier znów uciekł – 11:18 i wygrał pierwszą kwartę czterema punktami. W drugiej kwarcie MKS miał już osiem punktów straty, a do szatni koszykarze zeszli przy wyniku 40:46.

Z wyniku do przerwy na początku trzeciej kwarty zrobiło się 40:55, gdy za trzy punkty trafił Keith Hornsby. Przewaga gości wzrosła potem do 18 punktów, po koszu Aarona Cela – 46:64. Kiedy Kyle Weaver w IV kwarcie przymierzył za trzy punkty było już 63:86. Dąbrowianom pozostało już tylko próbowanie poprawiania wyniku, co się nawet udało. Wygrali ostatnią część gry 24:18. Goście pokazali klasę w rzutach za trzy punkty, trafiając aż 14 razy.

MKS Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier Toruń 85:96 (17:21, 23:25, 21:32, 24:18)

MKS: Holder 23, Watts 20, Douvier 14, Śmigielski 12, Put 11, Piechowicz 3, Harris 2, Fraser 0, Chorab 0.

Polski Cukier: Cel 21, Gruszecki 13, Wright 12, Hornsby 10, , Perka 9, B. Diduszko 8, Kulig 8, Schenk 8, Weaver 7.