Obaj chodzą do jednej szkoły. Do komisariatu zgłosiła się matka pokrzywdzonego chlopca, który poskarżył się jej, że jest prześladowany w szkole przez starszego chłopca.
Jak ustalili policjanci, 15-letni uczeń wybrał sobie na ofiarę dwa lata młodszego kolegę. Na terenie szkoły, ale i też poza nią, groził 13-latkowi zmuszając go do oddania pieniędzy. To były drobne sumy. Ale poza pieniędzmi prześladowca zabierał swej ofierze drugie śniadania. Czasami żądał i wymuszał, aby 13-letni chłopiec, jeśli zdążył zjeść śniadanie kupował mu bułkę w szkolym sklepiku.
Policjanci postawili 15-latkowi w sumie pięć zarzutów stosowania przemocy wobec młodszego kolegi okradania chłopca.
15-latek stanie przed Sądem Rodzinnym dla Nieletnich.
Grozi mu kara kilku lat pobytu w zakładzie poprawczym.