Gratulacje. Chłopak ze Śląska zdobył srebro. Tym samym znalazłeś się w gronie najlepszych młodych chemików świata.
Dziękuję. Z jednej strony strasznie się cieszę. Z drugiej został niedosyt. Złoto było blisko. Zabrakło mi pięć punktów. Mimo to mam wielką satysfakcję ze srebrnego medalu. Miałem świadomość, że te 300 osób, z którymi na olimpiadzie walczyłem o medale było wybranych w narodowych preselekcjach. Byli to najlepsi z najlepszych.
Na olimpiadzie nie ma tylko trzech zwycięzców – złotego, srebrnego i brązowego medalisty. W każdej z grup jest kilkunastu lub kilkudziesięciu zwycięzców.
Idea konkursu zakłada, że jego poziom jest już tak wysoki i dlatego każdy zasługuje na nagrodę. Jednak trafia ona do „lepszej połowy”, która dostaje wyróżnienia i medale. By je otrzymać trzeba pokonać kolejne pułapy. Czy uda nam się to wykonać jest bardzo indywidualne. Zależy od naszego samopoczucia w danym dniu. Raz zadanie możemy wykonać lepiej, raz gorzej. Tym bardziej, że o tegorocznej olimpiadzie mówi się, że była jedną z trudniejszych w historii.
Zaskoczyło cię coś w Azerbejdżanie? Miałeś w ogóle czas na zwiedzanie?
Sam wygląd miast. Centrum Baku jest niesamowite. Do tego atmosfera była cudowna. Wszyscy ludzie byli bardzo przyjaźni.
Udział w olimpiadzie potwierdził, że wybrałeś dla siebie dobrą drogę na przyszłość. Czy nigdy nie musiałeś tego potwierdzać, zawsze byłeś pewny?
Z jednej strony udział w olimpiadzie dał mi potwierdzenie, że w tym, co chce robić jestem dobry. Z drugiej strony cały czas zastanawiam się, którą gałąź chemii czy pokrewnej nauki wybrać. Ale jestem coraz pewniejszy, że właśnie w naukowym kierunku chciałbym dalej pójść.
No właśnie. Co dalej? Przed tobą jeszcze matura w gliwickim LO, a później?
Kierunku studiów jeszcze nie wybrałem. Za to od dawien dawna marzyły mi się studia w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory nie myślałem o nich jako o czymś rzeczywistym. Często żartowałem, że pójdę tam na studia. Jednak zdecydowałem się aplikować. Zobaczę co z tego wyjdzie.
Za rok powalczysz o złoto w 48. Międzynarodowej Olimpiadzie Chemicznej?
Będę próbował. Na pewno wezmę udział w naszej krajowej olimpiadzie. Z tą międzynarodową jest problem – odbędzie się w Pakistanie. Nie wiadomo ile krajów zdecyduje się startować w niej ze względów bezpieczeństwa. Nawet jeśli nie pojadę, tragedii nie będzie. W końcu w tym roku wracam z niej z medalem.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?