Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi naukowcy z Knurowa budują łazik marsjański. Wsparciem jest zespół inżynierów z gliwickiej firmy AIUT

OPRAC.:
Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Młodzi naukowcy z Knurowa budują marsjański łazik.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Młodzi naukowcy z Knurowa budują marsjański łazik.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Mat. prasowe
Członkowie Koła Naukowego Elektroniki i Informatyki w Knurowie budują łazik marsjański. Młodzi naukowcy przygotowują projekt łazika "Knurów Rover" na konkurs European Rover Challange 2022. W realizacji łazika wspomagają ich inżynierowi gliwickiej firmy AIUT.

Łazik marsjański "Knurów Rover" powstaje na prestiżowe zwody łazików

Jest już pierwszy projekt zespołu realizującego łazik marsjański "Knurów Rover" na konkurs European Rover Challange 2022. Łazik marsjański budują członkowie Koła Naukowego Elektroniki i Informatyki w Knurowie.To uczniowie liceów, techników i studenci I-go roku na kilku wydziałach Politechniki Śląskiej.

- Celem projektu jest udział w prestiżowych zawodach łazików „European Rover Challange”, które przyciągają zespoły projektowe z całego świata - mówi Szymon Michalak, koordynator zespołu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- Zawody te od kilku lat rozgrywane są w Polsce, a poziom inżynierski prezentowanych tam konstrukcji jest bardzo wysoki. Dlatego w naszym przypadku postanowiliśmy dać sobie jeszcze dwa lata na skrupulatne przygotowanie łazika, celując w edycję w 2022 roku - dodaj Szymon Michalak.

- Znalezienie się w gronie zawodników z całego świata, możliwość konkurowania z nimi i rozwijanie własnych umiejętności będzie dla nas olbrzymim doświadczeniem, które przełoży się na naszą karierę w przyszłości - podkreśla Stanisław Lisek odpowiedzialny za niektóre systemy pokładowe i dodatkowe urządzenia zewnętrzne łazika.

Młodym naukowcom pomagają inżynierowie z gliwickiej firmy. W sprawach mechaniki knurowski zespół projektowy wspiera globalny dostawca zrobotyzowanych linii produkcyjnych i systemów automatyki, polska firma technologiczna AIUT z Gliwic. Jej inżynierowie opiniują przygotowane projekty konstrukcji mechanicznej.

- Możemy liczyć na wykonanie przez AIUT sporej części elementów mechanicznych, co stanowi dla nas olbrzymią pomoc, gdyż nie posiadamy obrabiarek umożliwiających wykonanie elementów metalowych - mówi Donat Dubiel, opiekun koła.

- Zapraszamy do współpracy przy naszym projekcie przede wszystkim firmy technologiczne z regionu śląskiego, ale także z całej Polski. Bez wsparcia bardzo trudno jest realizować taki projekt, gdyż koszty związane z budową robota są olbrzymie i przerastają nasz skromny budżet - dodaje opiekun Koła Naukowego Elektroniki i Informatyki w Knurowie.

Warunki jak na Marsie. Trzeba się do nich przygotować

Jakub Popiel wraz Dawidem Madejczykiem zajmują się mechaniką łazika. To jeden w kluczowych etapów, bo w trakcie rozgrywanych konkurencji łazik musi poruszać się w bardzo trudnym terenie, który odzwierciedla warunki panujące na Marsie.

- „Knurów Rover”, bo tak nazwaliśmy naszego robota, jest na etapie końcowego projektowania konstrukcji mechanicznej, odpowiedzialnej za jego poruszanie się w trudnym terenie - mówi Jakub Popie, który odpowiada za mechanikę łazika.

Nie przeocz

- Aby sprawnie się poruszać łazik musi mieć „oczy”. Dla człowieka określenie tego co znajduje się wokół niego wydaje się dość proste, ale dla urządzeń elektronicznych już takie nie jest. Dlatego też opracowujemy złożony system kamer i lidaru, dzięki którym łazik będzie w stanie określić jak wygląda przestrzeń wokół niego - mówi Szymon Bednorz, który wraz z Bartkiem Dudkiem przygotowują tę równie istotną funkcjonalność robota.

- Lidar który na potrzeby naszego projektu wypożyczyła nam polska firma KAMAMI.pl jest laserowym skanerem, który pozwala łazikowi widzieć przeszkody znajdujące się na jego drodze. W połączeniu z systemem kamer nasz łazik będzie widział teren z bardzo dużą dokładnością - dodaje Szymon Bednorz.

Łazik wyminie przeszkody? Tak, ale to wymaga wiele godzin prac przed komputerem

Łazik marsjański będzie musiał sam podejmować decyzje, by wyminąć jakaś przeszkodę. By to zrobił, potrzebne jest wcześniejsze mapowanie terenu, tak by łazik automatycznie wyznaczał sobie optymalną drogą do celu.

- Mapowanie terenu jest niezbędne do realizacji funkcji autonomiczności łazika, czyli podejmowania przez niego decyzji o tym, którędy ma się poruszać do celu, by omijać przeszkody i wybrać najbardziej optymalną drogę - mówi Bartłomiej Pacia, odpowiedzialny za przetwarzanie danych i autonomiczność łazika.

- To bardzo trudny programistycznie element składający się na końcowy sukces danej konstrukcji. Wiążą się z nim setki godzin spędzonych przy klawiaturze oraz na testach w terenie, które rozpoczniemy wiosną tego roku - wyjaśnia Bartłomiej Pacia.

Dodajmy, ze oprócz samego łazika, młodzi naukowcy tworzą także część elektroniczna oraz stanowisko dowodzenia misją. W tę część prac zaangażowanych jest pięciu młodych naukowców: Bartosz Chmielewski, Konrad Rzepa, Oskar Górka oraz bracia Maksymilian i Seweryn Janowscy.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera