Wójtów i szefów wielu placówek pomocy dziwi, że ograniczenia mają dotknąć właśnie pomoc społeczną. - Coraz więcej osób korzysta z naszego ośrodka. Nie wiem , co zrobilibyśmy w sytuacji, gdyby zabrakło pieniędzy na różne świadczenia - mówi Grażyna Śleziak, kierowniczka GOPS w Rajczy.
Ewentualne oszczędności dotyczą różnych zadań realizowanych przez placówkę. Istnieje niebezpieczeństwo, że nie dotrze do niej aż ponad 271 tys. zł.
- Może dojść do sytuacji, że zostaną zmniejszone świadczenia rodzinne i z funduszu alimentacyjnego - mówi Grażyna Śleziak. Dodaje, że oprócz tego wypadałoby oszczędzać także na składkach emerytalnych i rentowych oraz na ubezpieczeniach zdrowotnych. Ponad 10 tys. zł trzeba byłoby zaoszczędzić na utrzymaniu ośrodka.
Wiele pytań co do wytycznych wojewody rodzi się również w innych gminach, choć urzędnicy starają się kryć niepokój wywołany doniesieniami o kolejnych cięciach.
- Zwrócono się do nas z prośbą o zmniejszenie kosztów. Musimy więc ostrożnie wydawać pieniądze, choć nie jest to łatwe, bo trzeba przecież realizować wszystkie ustawowe zadania - mówi Grzegorz Figura, wójt gminy Radziechowy-Wieprz.
Bożena Stępień, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, uspokaja, że oszczędności mają mieć charakter czasowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?