Mobilna przychodnia dojedzie do zakażonych koronawirusem
Gdy poradnie organizowały pomoc dla pacjentów tylko w ramach teleporad Szpakmed nigdy nie zamknął swoich drzwi przed chorymi. Chory zawsze decydował, czy chce skorzystać tylko z teleporady, czy przyjść osobiście. Michał Rozewicz, prezes Zarządu Szpakmed kierujący zespołem poradni w Rudzie Śląsk wpadł na genialny pomysł, by nie tylko zapraszać pacjentów do przychodni, ale też do nich jeździć.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Tak powstała, jak dotąd jedyna w Polsce, mobilna poradnia podstawowej opieki zdrowotnej. Przystosowanie pojazdu, by spełniał wymogi sanitarne kosztowało ok. 100 zł. - Nie myśleliśmy o kosztach, bo liczy się przede wszystkim życie i zdrowie naszych pacjentów. Bardzo szybko przekonaliśmy się, jak bardzo jesteśmy potrzebni, gdy po dwóch tygodniach szukania pomocy u swojego dotychczasowego lekarza przepisała się do nas jedna z pacjentek. Miała gorączkę i prawdopodobnie z tego powodu podejrzewano covid-19. Była odsyłała od lekarza do lekarza. Gdy w końcu dotarła do nas natychmiast do niej wysłaliśmy naszą karetkę i okazało się, że cierpi na zakażenie dróg moczowych. Na etapie, na którym wkroczyliśmy z pomocą rozwijała się już sepsa - wspomina prezes Rozewicz.
Z zewnątrz karetka wygląda jak inne tego typu pojazdy. Wystarczy jednak spojrzeć do środka, by przekonać się, że w prosty sposób można ją przerobić w świetnie wyposażoną przychodnię na kółkach.
Nie przeocz
- Pojazd został skonstruowany w taki sposób, że pacjent znajduje się w nim w oddzielnej, szczelnej strefie z niezależnym systemem wentylacji. Dzięki zastosowaniu szyby plexi, zdalnego stetoskopu oraz rękawic inkubatorowych, powietrze pomiędzy strefą pacjenta a lekarzem jest skutecznie oddzielone. Po każdej wizycie, w strefie pacjenta uruchamiany jest ozonator, który skutecznie eliminuje wszystkie wirusy i bakterie - tłumaczy prezes Rozewicz.
Obecnie pojazd służy przede wszystkim pacjentom, u których podejrzewane jest zakażenie koronawirusem. Wykonuje ok. 10 kursów dziennie. Inni pacjenci mogą już korzystać z Szpakmedzie z osobistych kontatków z lekarzami, choć oczywiście przy zachowaniu reżimu sanitarnego.
- Najpierw jest telefon i na początku wykonujemy zdalny triaż, czyli po opisanych objawach kwalifikujemy pacjenta do skorzystania z określonej pomocy - dodaje Rozewicz. - Na szczęście jak do tej pory na 140 pracowników nikt nie było chory, co świadczy o tym, że wprowadziliśmy najwyższe standardy zabezpieczeń. Bezpieczny lekarz to bezpieczny pacjent. To w dzisiejszych czasach nie jest slogan. W naszych poradniach rodzinnych to Pacjent decyduje czy chce skorzystać z wizyty osobistej czy teleporady. W przypadku wyboru wizyty osobistej, na podstawie oceny ryzyka decydujemy czy będzie to wizyta w poradni czy nasza mobilna poradnia z lekarzem podjedzie pod dom pacjenta. Najważniejszym dla nas jest to, żeby każdy Pacjent który chce spotkać się z lekarzem osobiście, miał taką możliwość niezależnie od schorzeń. Nawet, jeśli jest zakażony COVID-19.
Musisz to wiedzieć
Przychodnia na kółkach, zwłaszcza teraz, gdy dzienna liczba zachorowań jest znacznie wyższa, niż na początku epidemii, przyda się jeszcze bardziej. Oby znalazła naśladowców. Pomysł Szpakmedu to po prostu strzał w dziesiątkę.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?