Mocne słowa trenera GKS-u Jastrzębie. Jacek Trzeciak skrytykował swoich piłkarzy. "Piep... się z tą piłką, jakby to była jakaś piękna pani!"

Dalekie od ideału. To "najlżejsze" określenie na wyniki osiągane przez piłkarzy GKS-u Jastrzębie w tym sezonie Fortuna 1. ligi. Piłkarze z Jastrzębia w dwunastu spotkaniach wygrali tylko raz, a na kolejne trzy punkty czekają już od ponad dwóch miesięcy.

Co gorsza dla nich, trzy ostatnie mecze ligowe to porażki, w których ekipa jastrzębian nie miała nawet odrobiny z argumentów posiadanych przez ogrywających ich rywali.

Po serii dziesięciu kolejnych ligowych pojedynków bez wygranej, GKS ugrzązł na dnie tabeli. Atmosfera w zespole nie jest najlepsza. Drużyna jest sfrustrowana, czego dobitny dowód dał trener jastrzębian, Jacek Trzeciak.

Ostatnia seria spotkań to kolejna przegrana. Tym razem GKS na wyjeździe przegrał z przewodzącym pierwszoligowej tabeli Widzewem Łódź (1:3). W opinii szkoleniowca czerwonej latarni ligi, gra jego podopiecznych nie była zła, ale zabrakło w niej wyrachowania, które mieli rywale.

- Dochodząc do dorzutów, dograń, my piep... się z tą piłką, jakby to była jakaś... piękna pani. Natomiast Widzew po prostu idzie i chce strzelić bramkę. Na tym właśnie polegała różnica - nie przebierał w słowach opiniując rywalizację w Łodzi, trener Trzeciak.

Jak zauważył szkoleniowiec GKS-u, jego drużynie zabrakło wyrachowania, które w przeciwieństwie do jastrzębian mieli łodzianie.

- Widzew dwadzieścia razy przestrzelał dorzuty, ale raz trafił kogoś w głowę. Widzew, jeżeli szli (jego piłkarze - przyp. red), aż zadyma była. My dochodziliśmy do dorzutów, doprowadzaliśmy swoich kolegów do sytuacji strzeleckich, bramkowych, graliśmy naprawdę całkiem niezłą, całkiem dobrą piłkę, ale przychodzi moment, gdzie właśnie jest to potrzebne - takie wyrachowanie - stwierdził Jacek Trzeciak.

Zdaniem trenera Trzeciaka jego piłkarze za bardzo skupiają się na detalach i wrażeniach widowiskowych, nie mających zupełnie żadnego znaczenia.

- Do cholery jasnej! To nie jest konkurs piękności. Tutaj nie musi wszystko być ładnie i nie musi być piłka ustawiona za linią. Jak będziemy tak grali, nie będziemy w stanie wygrywać meczów. Niektórzy muszą zrozumieć, że nie na tym rzecz polega - zakończył swoją wypowiedź wyraźnie poirytowany szkoleniowiec.

Pomeczowa opinia trenera GKS-u trafiła do sieci, gdzie wzburzenie szkoleniowca szybko podchwycili internauci. Ci szybko porównali mocne słowa Jacka Trzeciaka do innych wypowiedzi piłkarzy, których krytyczne opinie zyskały miano niemalże kultowych.

Przy okazji internauci, a jednocześnie kibice docenili szczerość szkoleniowca jastrzębian. Według nich lepiej jest dać do zrozumienia kibicom błędy zespołu niż mydlić im oczy.

- Doceniam takie wypowiedzi, a nie ciągle gadanie o braku koncentracji, złym wejściu w mecz itd. - skomentował jeden z internautów.

Nagranie z udziałem trenera Jacka Trzeciaka tylko na samym Twitterze zostało odtworzone już kilkadziesiąt tysięcy razy.