Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modlitwa na rozpoczęcie obrad Rady Miejskiej? W Miasteczku Śląskim to standard

Jolanta Pierończyk
Sesja to czas na dyskusję i głosowanie, a także na... skupienie
Sesja to czas na dyskusję i głosowanie, a także na... skupienie Jolanta Pierończyk
Otwieram sesję rady miejskiej. Witam wysoką radę, burmistrza, wiceburmistrzów, przedstawicieli urzędu, społeczeństwa oraz prasy i zapraszam do chwili skupienia - mówi na początku każdej sesji Józef Myśliwczyk, przewodniczący rady miejskiej w Miasteczku Śląskim.

W tym momencie radni robią znak krzyża i w ciszy odmawiają modlitwę. Sesja kończy się słowami "szczęść Boże". Tym religijnym i górniczym pozdrowieniem rozpoczynają się i kończą obrady w Tychach.

Sprawdziliśmy: jedynie w tych dwóch miastach na Śląsku funkcjonuje takie pozdrowienie. Jest ono zaskakujące zwłaszcza w Tychach, które nie są miastem z tradycjami górniczymi. I nawet aktywna tam lewica szanuje ten zwyczaj.

- Wprowadziliśmy taki zwyczaj w roku 1995, po odłączeniu się od Tarnowskich Gór - tłumaczy Józef Myśliwczyk. - Chwila skupienia na modlitwie, czy chociażby w zwykłym milczeniu, pomaga odciąć się od brutalnej codzienności, zostawić to, co nas zajmowało i skupić się na sprawach miasta. Ten zwyczaj bardzo pozytywnie odbierany jest przez gości. Podoba samorządowcom z innych gmin - podkreśla.

Ale na swoim gruncie takiego zwyczaju nie wprowadzają. Na całym Śląsku bodaj jeszcze tylko Tychy mają w swoim statucie formułkę "szczęść Boże", którą przewodniczący wypowiada na początku i na końcu sesji.

- Nie znam motywacji rady, która ten zwyczaj wprowadziła - mówi Zygmunt Marczuk, przewodniczący rady miejskiej w Tychach. - Jest zapisany w statucie. Kontynuujemy go. Nic niestosownego w "szczęść Boże" nie widzę - zaznacza Marczuk.

Co ciekawe, środowisko na wskroś górnicze, jak sąsiednie Lędziny, gdzie znajduje się KWK Ziemowit, jedna z największych polskich kopalń, takiego powitania w ratuszu nie stosuje. - Nie miałabym nic przeciwko "szczęść Boże", gdyby radni zechcieli takie powitanie wprowadzić - mówi Teresa Ciepły, przewodnicząca rady miejskiej w Lędzinach.

Świeckim "dzień dobry" witają się również radni na sali sesyjnej w Bieruniu, gdzie jest kopalnia Piast.

Pomoc i służba

Ks. prałat Józef Szklorz, dziekan dekanatu Nowe Tychy: Jestem mile zaskoczony, że są rady, które taką formę powitania wybrały. Samorząd to bowiem nic innego, jak służba drugiemu człowiekowi i byłoby nawet pożądane, by w tym działaniu prosił Boga o pomoc właśnie poprzez formułkę "szczęść Boże". Jako szczęść Boże nam wszystkim w podejmowaniu dobrych decyzji dla miasta. JOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!