Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Nie ma mandatów za psie kupy, bo ludzie uciekają strażnikom

Justyna Toros
Psie kupy to problem w miastach
Psie kupy to problem w miastach ARC Dziennik Zachodni
Czy ktoś może wreszcie coś poradzić na psie kupy? Co na to Straż Miejska? Powinna karać takich właścicieli psów, którzy po nich nie sprzątają!

Nasz Czytelnik zwrócił uwagę na problem psich odchodów na ulicach Mikołowa. Jan Kowalski pisze do nas: - Czy tak ciężko jest wielmożnym Panom ze straży miejskiej chociaż jeden dzień w tygodniu zacząć pracę wcześniej i wlepić parę mandatów za niesprzątnięcie kupy po psie?! Czy jest jakiś wgląd do informacji, ile mandatów za tego typu wykroczenie wystawili strażacy w roku ubiegłym? Podejrzewam, że niewiele. Być może perspektywa likwidacji Straży Miejskiej w Mikołowie zmobilizuje strażaków do bardziej wytężonej pracy niż tylko spacerowanie po centrum i wlepiania mandatów za złe parkowanie.

Zapytaliśmy więc w Straży Miejskiej, dlaczego nie reaguje na wszechobecne psie odchody.

- Sam jestem mieszkańcem Mikołowa i stwierdzam, że w tym roku dzięki lekkiej zimie i tak nie jest bardzo źle - mówi Janusz Grzymała, komendant Straży Miejskiej w Mikołowie. - Ale problem nie leży w rozdawaniu mandatów, tylko w tym, że nie ma kultury. Rozumiem, że sprzątanie to niewdzięczna czynność, ale jeśli ma się zwierzę, to trzeba być na to przygotowanym - dodaje.

Strażnicy miejscy przeprowadzają spotkania z dziećmi i młodzieżą, których edukują w kwestii obowiązków opieki nad zwierzętami.

- Edukujemy przyszłe pokolenia, co przyniesie korzyść, może nie od razu, ale w przyszłości na pewno - zapewnia Grzymała. - Dzieci już wiedzą, że należy sprzątać po swoim psie. Problemem są dorośli.

Mandat za nieposprzątanie po swoim czworonogu może wynieść nawet 500 zł, ale strażnicy twierdzą, że nie dają większych niż 50-100 zł. Zresztą te kary nie są często nakładane na właścicieli psów, gdyż trudno złapać ich na gorącym uczynku.

- Gdy umundurowani strażnicy zbliżają się do właściciela takiego psa, ten najczęściej ucieka - wyjaśnia komendant Straży Miejskiej.

Ludzie tłumaczą się często brakiem odpowiednich miejsc do wyrzucenia odchodów, braku woreczków, czy oznakowani, ale nie jest to konieczne, żeby posprzątać po swoim psie. Na to można się przygotować samemu.

MÓJ REPORTER: TY PYTASZ, REPORTER ODPOWIADA CZYTAJ TUTAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!