Monika Góra „Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan” RECENZJA: porażający reportaż o brutalnym morderstwie Iwony Cygan z 1998 roku

Autorka pisze o tragicznych zdarzeniach z 13 sierpnia 1998 roku, kiedy w Szczucinie, małym miasteczku niedaleko Tarnowa, w Małopolsce, została zamordowana Iwona Cygan. Sprawą żyła cała Polska. Choć trudno w to uwierzyć, rodzina brutalnie zamordowanej 17-latki czekała na proces 20 lat. Wyrok nadal nie zapadł. Najbliżsi Iwony Cygan wciąż nie odzyskali spokoju.

Porażający reportaż o morderstwie Iwony Cygan z 1998 roku
„Miasteczko zbrodni” to porażający reportaż, świetnie napisany. Monika Góra przytacza mnóstwo dat, faktów, stawia pytania, zwraca uwagę na detale, a nade wszystko oddaje emocje rodziny Cyganów i nastroje, jakie panują w Szczucinie nie tylko krótko po zbrodni, ale i w kolejnych latach.

Małgorzata i Michał Kuźmińscy "Pionek": świetny kryminał o śląskim wampirze

Z reportażu Moniki Góry wyłania się przerażająca historia, w której śmierć Iwony Cygan jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej, bowiem po tym morderstwie w Szczucinie zaczyna się nieudolne śledztwo lokalnej policji, mataczenie, pozorowane badanie dowodów. Potem następuje seria dziwnych samobójstw osób, które coś o morderstwie Iwony wiedziały lub za bardzo interesowały się jej śmiercią. Na jaw wychodzą wyjątkowo silne lokalne układy na styku policji, władzy i biznesu, które rozrastają się niczym rak i sięgają daleko poza mały Szczucin. Jeśli do tego dołożyć mafię paliwową i afery na szczeblu ogólnopolskim - mamy Polskę bezprawia w pigułce.

Dociekliwość, drobiazgowy research i wielkie emocje
Na uwagę zasługuje drobiazgowy research, który zrobiła Monika Góra. Widać, że autorka jest dociekliwa, potrafi stawiać pytania, słuchać. Rozmawiała z wieloma osobami: z rodziną Iwony Cygan, z jej przyjaciółmi, znajomymi, z mieszkańcami Szczucina, z przedstawicielami policji, prokuratury. Przeczytała stosy dokumentów, akt.

A potem napisała świetny reportaż, w którym Szczucin jawi się jako siedlisko zła, wylęgarnia demonów, miasteczko zbrodni. Szczucin, w którym sparaliżowani strachem mieszkańcy przez długie lata milczeli na temat morderstwa Iwony Cygan. Kogo i czego tak bardzo się bali?

Co ważne, tragedię rodziny Cyganów autorka reportażu pokazuje z ogromnym wyczuciem, oddając emocje, jakie przeżywają najbliżsi, pokazując niemoc i mataczenie ludzi, którzy mają stać na straży prawa, ale jednocześnie nie epatując nadmiernie dramatem rodziców czy sióstr Iwony Cygan. Słowem: Monice Górze udało nie dokonać tabloidyzacji tematu, który sam w sobie budzi ogromne emocje.

Recenzja etnokryminału "Kamień" Małgorzaty i Michała Kuźmińskich

Szczególnie poruszyło mnie w tym reportażu to, jak opisując morderstwo Iwony Cygan autorka pokazała proces wyniszczania rodziny 17-latki. Zbrodnia w Szczucinie nie jest fabułą kryminału. Ona wydarzyła się naprawdę, dlatego nie sposób pojąć ogromu zła, spirali przemocy, mechanizmów, które to zło uczyniły w Szczucinie wszechobecnym. Dlatego prawda i sprawiedliwość, zadośćuczynienie, nawet po wielu latach, są tak ważne dla najbliższych zamordowanej w 1998 roku dziewczyny. I to Monika Góra świetnie pokazuje.

Bardzo polecam!

Monika Góra, „Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan”, W.A.B., 2019, 368 stron

Znacie tę śląską piosenkę? Tak brzmi po kazachsku