Przypomnijmy, że w poniedziałek, 3 września około godziny 8:00 w Wodzisławiu przy ulicy Skrzyszowskiej w niewielkim strumyku znaleziono zwłoki mężczyzny. Zmasakrowana głowa denata nie pozostawiała wątpliwości, że mężczyzna został zamordowany.
Sekcja zwłok Marka J. potwierdziła, że mężczyzna zmarł na skutek kilkukrotnego uderzenia młotkiem w potylicę. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w budynku socjalnym przy ulicy Skrzyszowskiej, nieopodal którego przepływa strumyk, gdzie znaleziono zwłoki mężczyzny. Śledczy ustalili, że do morderstwa doszło podczas libacji alkoholowej. Marek J., miał zdenerwować się na Marka C., który miał kopnąć jego psa. Doszło do szarpaniny podczas której Marek C. chwycił młotek którym zadał kilka ciosów, mordując 55-latka. W wyniku przeprowadzonego śledztwa udało się także ustalić, że Marek C. miał pomocnika, był nim 53-letni Leszek C., który myjąc mieszkanie miał zacierać ślady.
Zebrany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie podejrzanemu 55-latkowi zarzutu zabójstwa, zagrożonego karą nawet dożywotniego więzienia. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. 53-latek, który mu pomagał w zacieraniu śladów, został oddany pod dozór policji – mówi Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.
Sprawcy za zarzucane czyny grozi dożywotni pobyt za kratkami, natomiast jego pomocnik może spędzić nawet 5 lat w więzieniu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?