MŚ 2018. Kamil Glik przemówił! "Zrobię wszystko, żeby być dla was i naszego zespołu w Rosji"

Kamil Glik, po wstępnych badaniach, które przeszedł w Polsce pod okiem trenera reprezentacji, Jacka Jaroszewskiego, udał się we wtorek do Nicei. Po wynikach rezonansu magnetycznego specjaliści we Francji uznali, że operacja barku polskiego obrońcy nie będzie prawdopodobnie konieczna. To była pierwsza dobra wiadomość, która dotarła do kibiców w czwartek.

W piątek napłynęła kolejna. Tym razem optymizm w serca kibiców wlał sam Kamil Glik. Zawodnik zamieścił wpis na Facebooku, w którym co prawda nie rozwiał wątpliwości co do swojego wyjazdu do Rosji, ale wyraźnie podkreślił, że to nie jest niemożliwe.

„Kochani, dziękuję, że jesteście ze mną w tych trudnych chwilach. Na każdym kroku czuję Wasze wsparcie i to daje mi jeszcze większego kopa, żeby walczyć z czasem i kontuzją. Jestem już w Polsce i zrobię wszystko, żeby być dla Was i naszego zespołu w Rosji. Polska Dawaj!” - napisał Glik.

Kiedy zapadnie ostateczna decyzja w sprawie wyjazdu Kamila Glika do Rosji? Na pewno nie szybciej niż w poniedziałek. To właśnie tego dnia diagnozę i decyzje odnośnie leczenia ogłosi klub polskiego obrońcy, AS Monaco.

Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni pierwszy mecz mistrzostw świata 2018 rozegrają z Senegalem 19 czerwca (godz. 17). W kolejnym bataliach zmierzą się z Kolumbią (24 czerwca, godz. 20) i Japonią (28 czerwca, godz. 16).

Wcześniej natomiast podopieczni trenera Adama Nawałki mają w planach dwa mecze kontrolne. Już w piątek ich rywalem w Poznaniu będzie kadra Chile (godz. 20.45), a w najbliższy wtorek - Litwa (godz. 18).

Dariusz Szpakowski: Powinniśmy się cieszyć już z wyjścia z grupy. Skupiajmy się na każdym kolejnym meczu